TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2015-09-11 - Prywatyzacja priorytetem dla LOT-u

LOT wciąż nie ma inwestora strategicznego. Władze firmy zapewniają, że sprawa prywatyzacji jest priorytetową, a prace z nią związane są toku.

reklama


W ostatnim czasie nasz narodowy przewoźnik przeżywał trudny okres. Ze stanowiska prezesa zrezygnował Sebastian Mikosz, który przeprowadzał w firmie proces restrukturyzacji, sprawił, że LOT zaczął wychodzić na prostą. Jednym z powodów rezygnacji prezesa była sprawa prywatyzacji przewoźnika. Mikosz miał odmienne zdanie w tej kwestii od resort skarbu, który wyhamował negocjacje w sprawie sprzedaży spółki amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu Indigo Partners. Fundusz jest akcjonariuszem m.in. tanich węgierskich linii Wizz Air.

Po mimo dymisji Mikosza, przewoźnik chce dalej kontynuować strategie rozwojowe. "Chcemy podtrzymać kierunek rozwoju LOT. Od stycznia zaoferujemy nowe połączenia, choć nasz rozwój ma miejsce w trudnej sytuacji, gdy rynek dynamicznie się rozwija, a nasi konkurenci skutecznie wykorzystali lata, podczas których nie mogliśmy otwierać nowych połączeń" - powiedział Marcin Celejewski, p.o. prezesa LOT.

"Nasze plany rozwoju na 2016 rok i kolejne lata nie będą możliwe tylko przy użyciu środków własnych. Proces prywatyzacji nie został wstrzymany. Trwają prace, które doprowadzą ten proces do końca, bo bez niego niemożliwa jest realizacja naszej strategii" - powiedział Celejewski, sugerując, że Indigo nie jest jedynym inwestorem zainteresowanym przejęciem LOT. "Indigo to tylko jeden z inwestorów, który się ujawnił. Mam nadzieję, że ten proces nabierze tempa i wkrótce zostanie sfinalizowany" - dodał.

"Naszym najważniejszym zadaniem jest odbudowa dobrych relacji LOT z pasażerami i walka o wyższe przychody. Rynek pokazuje, że trzeba agresywnie walczyć z konkurentami na rynku. I widzimy pierwsze efekty - w trwającej właśnie promocji 60 proc. biletów kupili ludzie, których nie mieliśmy wcześniej w naszej bazie klientów. Chcemy docierać do ludzi, którym do tej pory się wydawało, że latanie jest drogie, i pokazywać, że wcale tak nie jest" - powiedział Celejewski.

Podczas dyskusji na Forum Lotniczym dziennikarze zapytali, dlaczego LOT nie lata z małych lotnisk. "Celem takich firm jak Lufthansa jest stworzenie z Polski regionu, który będzie zasilał europejskie huby. Jeśli liczymy na więcej połączeń międzykontynentalnych z Polski, to może je wykonywać tylko LOT, bo innym przewoźników to się nie opłaci. Rozwijanie pozycji hubu w Warszawie to próba odbierania pozycji przewoźnikom królującym w portach regionalnych" - mówił Celejewski.

Prezes Dodał, że główne miasta w Polsce są oddalone od siebie o około 300 km. Przy takich realiach, budowanie rentownego biznesu na lotach krajowych jest niewykonalne.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com