TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
2015-09-30 - Będą protestować krakowscy taksówkarze
W najbliższy czwartek, tj. 1 października 2015 roku kilkuset taksówkarzy z Krakowa wyjedzie na ulice miasta, by w ten sposób zaprotestować przeciwko bierności urzędników w walce ze szarą strefą przewozów.
reklama
Akcja rozpocznie się o godzinie 9:00 w okolicach Multikina. Kierowcy taksówek pojadą z prędkością nieprzekraczającą 30km/h następującymi ulicami:
- Bora-Komorowskiego,
- Lublańską,
- Opolską,
- Prądnicką,
- Bratysławską ( W siedzibie Inspekcji Transportu Drogowego zostanie złożona petycja)
Następnie taksówkarze wrócą ulicą Prądnicką do Opolskiej i w dalszej kolejności pojadą:
- Aleją 29 Listopada,
- ul. Wita Stwosza,
- ul. Mogilską ( na ręce Policji złożą kolejną petycję)
W dalszej kolejności protestujący przejadą Aleją Jana Pawła II, ulicami Stella-Sawickiego, Bora-Komorowskiego, Lublańską. Zatrzymają się przy rondzie Barei, gdzie zostanie złożona kolejna petycja do Straży Miejskiej.
"Nasze oczekiwanie to podjęcie działań wobec nielegalnych przewoźników. Petycje to także zapytanie o informację publiczna, jak wyglądają statystyki i dokładne liczby dotyczące walki z szarą strefą. Służby kontrolne wykazują się bowiem bardziej w sprawdzaniu legalnych taksówek, zamiast nielegalnych przewoźników. A priorytety powinny być inne" - uważa Andrzej Badocha - wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność 80 sekcji taksówkarzy z Krakowa.
"Każdy taksówkarz przechodzi co jakiś czas zdrowotne badania kontrolne, testy psychofizyczne i psychologiczne, co wpływa na bezpieczeństwo podróży. Nielegalni przewoźnicy nie stosują takich praktyk. Jeśli chodzi natomiast o Ubera, to większość kierowców, jak nie wszyscy, oferujących transport przez tę aplikację nie posiadają żadnej działalności gospodarczej, czyli nie ponoszą z tego tytułu żadnych kosztów, ani nie płacą podatków. To jest właśnie szara strefa w pełni" - mówi Badocha.
Taksówkarze domagają się, by kary nakładane na nielegalnych przewoźników były bardziej surowe i dotyczyły kierowców, a nie tylko firm nimi kierujących. Obecnie kara dla kierowcy to ok. 500 zł. Nie obowiązują w tym momencie przepisy, by objąć takiego kierowcę zwykłym postępowaniem mandatowym. W ostateczności można założyć sprawę do sądu za wykonywanie transportu z naruszeniem ustawy o transporcie drogowym, jednak kary nie przekraczają 700 zł - informują związkowcy.
Wróć do strony głównej
Pełna wersja
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami