TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Zeszłotygodniowy raport ze sprzedaży w systemie MerlinX wykazał kolejny wzrost, tym razem o ponad 16 procent, a najważniejszych dla branży turystycznej imprez lotniczych o 15 procent. Zdaniem analityków Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata jest już praktycznie przesądzone, że tegoroczny sezon w turystyce wyjazdowej Polaków okaże się jednak historycznie rekordowy.
reklama
Coś na co warto analitycy instytutu zwracają uwagę, to widoczna już poprawa pozycji Turcji, a więc bardzo ważnego kierunku, zwłaszcza w kontekście wysoce prawdopodobnego wzrostu popytu na tańsze kierunki w obszarze tzw. Polski B. Stało się to dość paradoksalnie po nieudanym puczu w nocy 15 lipca, po którym nastąpiło zdecydowane zaostrzenie kontrolowania sytuacji w kraju w wielu rożnych aspektach, w tym takich, które wpływają na podniesienie stopnia bezpieczeństwa. Do poprawy postrzegania Turcji jako kraju turystycznie bardziej stabilnego przyczyniło się też przywrócenie czarterowego ruchu turystycznego z Rosji, który z miejsca spotkał się z dużym zainteresowaniem tamtejszych turystów.
Stopniowo staje się też coraz bardziej widoczne jaki segment najwięcej skorzystał, a jaki stracił na turystycznej pozycji w bieżącym sezonie. Bardzo zyskały tanie linie, między innymi dzięki dość prawidłowemu rozpoznaniu rzeczywistego popytu w turystycznym sezonie, ale również dzięki znacznie poprawiającemu się poziomowi optymizmu konsumenckiego w młodszym pokoleniu, które stanowi istotny procent ich klientów. Wyraźnie zyskali też liderzy polskiej turystyki, których udział w rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej kolejny raz uległ zwiększeniu, czyli skala koncentracji w tej branży wykazała dalszy wzrost. Zarówno Itaka, jak również Rainbow poinformowały już , że obecny sezon zakończy się pod względem liczby klientów oraz wielkości przychodów znacznie lepszymi rezultatami od osiągniętych przez branżę zorganizowanej turystyki wyjazdowej jako całość.
W tym momencie coraz większe zainteresowanie wzbudza już następny sezon, a zwłaszcza koniunktura jaka powinna przeważać w decydującym dla turystyki wyjazdowej sezonie letnim. Postępowanie tanich linii w kwestii rozbudowy ich siatki połączeń na kierunkach najbardziej popularnych dla wypoczynkowych wyjazdów Polaków może sugerować, że przewidują one, iż będzie ona dla LCC bardzo korzystna.
Wydaje się, że jest to podejście dość odważne, szczególnie w kontekście prawdopodobnego przynajmniej częściowego powrotu do łask polskich turystów tanich i dobrych jakościowo kierunków jakimi są Turcja i Egipt. Z tego może wynikać zaostrzenie konkurencji pomiędzy segmentem tanich linii i organizatorami turystyki na kierunkach zachodnich, a zwłaszcza w Hiszpanii, Włoszech i w Portugalii. Gdyby przyjąć dość prawdopodobne założenie, że postrzeganie zagrożenia terroryzmem osiągnęło lub nawet minęło swój szczyt, to całkiem możliwe, że największa szansa na przyrost skali biznesu w przyszłym sezonie wystąpi właśnie na kierunkach będących teraz w defensywie, czyli w Turcji i Egipcie oraz w mniejszym stopniu w Tunezji. Dobrą passę mogą mieć też największy kierunek wypoczynkowych turystycznych wyjazdów Polaków, czyli Grecja oraz atrakcyjna cenowo Bułgaria, zwłaszcza gdy LCC nadal będą wstrzemięźliwie poszerzać siatkę połączeń w tym obszarze.
Należy jednak pamiętać, że o popycie na usługi z górnej półki, a takimi ciągle jeszcze są w naszym kraju zagraniczne wycieczki, w wysokim stopniu decydują nastroje konsumenckie, a te w dużej mierze są pochodną dynamiki wzrostu dochodów realnych, choć są w pewnym stopniu modyfikowane sytuacją społeczno-polityczna i obawami przed terroryzmem. Warto podkreślić, że o koniunkturze w turystyce w mniejszym stopniu zadecydują aktualne nastroje konsumenckie Polaków, ale ich nastroje w okresach przyszłych, a zwłaszcza w takich, które są najbardziej istotnie dla popytu w turystyce.
Innymi słowy to, czy w najważniejszym dla zakupów wycieczek okresie, czyli czerwiec - sierpień, Polacy będą mniej lub bardziej energicznie nabywali turystyczne imprezy zależy nie tyle od ich nastrojów we wrześniu, czy grudniu lub styczniu, ale od nastrojów w miesiącach najbardziej kluczowych dla ogólnego obrazu sezonu. Z tego wynika konkluzja, że prognozowanie przyszłorocznej koniunktury w branży turystycznej jest w sporej mierze tożsame z prognozowaniem nastrojów konsumenckich w okresach przyszłych, a zwłaszcza późną wiosną i latem przyszłego roku. Z kolei nastroje te w dużej mierze będą zależeć od przyszłej koniunktury w gospodarce, a zwłaszcza od jej przełożenia na rozwój sytuacji w zakresie kształtowania się przyszłej dynamiki realnych dochodów Polaków. Z powodu empirycznie potwierdzonej bardzo silnej korelacji pomiędzy zmianami tych dochodów, a dynamiką zmian popytu na usługi polskiej branży zagranicznej turystyki wyjazdowej, to one będą głównym czynnikiem wyznaczającym branżową koniunkturę w kolejnym sezonie.
Sezon 2015/16 nie był typowy, ponieważ istotny wpływ na przebieg koniunktury w turystyce wywierały znaczące obawy części turystów przed terroryzmem oraz specyfika krajowej sytuacji społeczno-politycznej. Wydaje się jednak, że racjonalne będzie przyjęcie założenia , że wpływ obu tych negatywnych czynników będzie w roku 2017 istotnie słabszy niż w obecnym sezonie.
Turystyczne portale zza naszej zachodniej granicy dość regularnie podają sytuację w zakresie sprzedaży imprez turystycznych na najważniejszych dla tamtejszych turystów kierunkach letniego wypoczynku. Dane te mogą być dla naszej branży o tyle interesujące, że wskazują w jakich rejonach turystycznych należy się liczyć z rosnącą lub malejącą konkurencją biznesową ze strony dużych niemieckich biur podróży. Innym interesującym aspektem jest również to, że mogą one pokazywać ogólne trendy w postrzeganiu zagrożenia terroryzmem u naszych zachodnich sąsiadów i ogólny wpływ tanich linii na dynamikę liczby turystów wyjeżdżających z biurami podróży.
Ostatnie informacje wynikające z ankiet przeprowadzanych w biurach agencyjnych lub ze statystyk systemów rezerwacyjnych wskazują na bieżący i skumulowany spadek liczby rezerwowanych imprez turystycznych o około 7 procent. Tak znaczny spadek wynika zapewne z połączonego wpływu obaw przed terroryzmem oraz ekspansji tanich przewoźników, a zwłaszcza linii Ryanair, który w swoich planach biznesowych założył czterokrotne zwiększenie swojego udziału w niemieckim rynku w okresie najbliższych 4-5 lat.
Z danych sierpniowych widoczna jest dość istotna poprawa sprzedaży Turcji, nieco zaskakująco utrzymujący się bardzo wysoki popyt na Bułgarię, nadal znaczny popyt na kierunki hiszpańskie i jednocześnie słabszy popyt na kierunki greckie, który może negatywnie reagować na lepszą ostatnio pozycję Turcji. Trendy występujące pod koniec sezonu są o tyle ważne, że mogą się one nawet z większą siłą ujawnić w nadchodzącym sezonie.
W tym materiale porównania bazują na cenach dla okresu 03-09 października 2016 roku zebranych w dniu 23 września. Ponieważ imprezy z wylotami w tym terminie są już imprezami last minute, (10-16 dni przed datą rozpoczęcia imprezy) dlatego dużo większa niż zwykle zmienność cen w tym okresie ma już znaczący wpływ na adekwatność pomiaru. Kolejną sprawą istotną w tej kwestii jest to, że badanie cen obejmuje okres posezonowy co powoduje, że ogólny ich poziom jest generalnie wyraźnie niższy niż w sierpniu, ale nadal odnoszony jest on do tego samego okresu sprzed roku, a zatem porównywalność cen zostaje zachowana.
W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami w okresie 03-09 października, średnie ceny spadły o 8 złotych (poprzednio wzrosły o 8 złotych). Największe spadki odnotowano na wyspie Kos - o 698 złote oraz w Portugalii i na Synaju - o 438 i 329 złotych. Skala wzrostów cen wycieczek była mniejsza, a najistotniejsze z nich wystąpiły na kierunkach greckich, a mianowicie na Chalkidiki, Rodos i Korfu - odpowiednio o 175, 174 i 168 złotych . Zmiany cen w ostatnim tygodniu obrazuje załączona mapka.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami