TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
W poniedziałek, 23 lipca, czyli dzień po tragicznym wypadku polskiego autokaru we Francji, inspektorzy z Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zaczęli kontrolę w siedzibie przedsiębiorstwa, którego autokar uczestniczył w wypadku podał InfoBus.
reklama
Inspektorzy zabezpieczyli dokumenty przewoźnika, w tym między innymi 596 sztuk wykresówek z tachografu i 71 zaświadczeń o niekierowaniu pojazdem.
We wtorek, 31 lipca przekazano przedsiębiorcy protokół z kontroli łącznie z zawiadomieniem o wszczęciu postępowania. Na podstawie wstępnych ustaleń uznano, że kara administracyjna może wynieść nawet 36 700 zł. Jednak wysokość kary zostanie ograniczona, ponieważ na podstawie ustawy o transporcie drogowym maksymalna kwota kary podczas kontroli w przedsiębiorstwie nie może być wyższa niż 30 tyś. zł.
Do najważniejszych naruszeń, które stwierdzono podczas kontroli zaliczono:
- Nieokazanie wykresówek i dokumentów, które potwierdzają fakt nieprowadzenia pojazdu,
- Skrócenie tygodniowego czasu odpoczynku przy wykonywaniu przewozu drogowego,
- Skrócenie dziennego czasu odpoczynku przy wykonywaniu przewozu drogowego,
- Przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy przy wykonywaniu przewozu drogowego,
- Jednoczesne używanie kilku wykresówek przez jednego kierowcę,
- Nieprawidłowe operowanie przełącznikiem grup czasowych (selektorem),
- Wykresówka zapisywana była za długo.
W czasie prowadzonego postępowania administracyjnego ilość naruszeń, a także łączna kwota kar mogą ulec zmianie ze względu na możliwość wniesienia przez przedsiębiorcę dodatkowych dokumentów w postaci wykresówek z tachografów. Z powodu licznych nieprawidłowości, właściciel firmy musi w ciągu 7 dni złożyć stosowne wyjaśnienia. Następnie zostanie wydana decyzja administracyjna o nałożeniu kary pieniężnej.
Do wyjaśnienia są brakujące zapisy ilości kilometrów w kolejnych pojazdach:
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 14099 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 2395 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 586 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 1078 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 1133 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 2637 km
- brak wykresówek, na których zapisano jazdę około 15239 km
W sumie do wyjaśnienia jest ponad 37 tyś. km brakujących zapisów kilometrów. Powyższe braki ustalono na podstawie porównania ciągłości zapisów kilometrów na wykresówkach z poszczególnych autobusów.
Jeżeli przedsiębiorca nie przedstawi brakujących dokumentów, trzeba będzie ustalić których kierowców dotyczą te zapisy. Będzie to skutkować stwierdzeniem następnego naruszenia w postaci nieokazania wymaganych wykresówek.
Podczas kontroli, przewoźnik nie okazał również wszystkich wykresówek kierowców, którzy jechali w załodze dwuosobowej.
Na podstawie dotychczasowych badań, ustalono brak nadzoru w zakresie prawidłowego gromadzenia oraz przechowywania wykresówek, a także dokumentów potwierdzających fakt nieprowadzenia pojazdów.
Dodatkowo, okazane do kontroli dowody rejestracyjne autobusów, którymi przewoźnik wykonuje przewozy osób, nie posiadały adnotacji urzędowej potwierdzającej dopuszczenie pojazdu do poruszania się z prędkością do 100 km/h. Z analizy zapisów prędkości zarejestrowanych na wykresówkach wynika, że kierowcy prowadzili pojazdy z wyższą niedozwoloną na polskich drogach prędkością.
23 lipca inspektorzy sprawdzili również stan techniczny autobusu, którym firma wykonuje przewozy międzynarodowe. Kontrola odbyła się w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Chojnie. Wówczas stwierdzono między innymi:
- wycieki płynów eksploatacyjnych,
- zbyt dużą różnicę siły hamowania kół osi przedniej,
- brak osłon siłowników hamulcowych,
- obcierające przewody hamulcowe o ogumienie,
- luzy w układzie zawieszenia.
Po zakończeniu kontroli, w wyniku zbyt dużej ilości usterek, dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami