TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2022-07-19 - Turyści początkowo zaakceptowali potrącenie za rezygnację z wyjazdu z powodu COVID. Sąd wydał wyrok

W związku z sytuacją epidemiczną, turyści zrezygnowali z wyjazdu. Początkowo zaakceptowali potrącenie w wysokości 80 proc. kosztów wyjazdu, następnie, uchylili się od tego powołując się na działanie pod wpływem błędu. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia.

reklama


Sprawa miała miejsce na początku 2020 r. Turyści wykupili wycieczkę w styczniu, zrezygnowali z niej pod koniec lutego. W uzasadnieniu powodowie wskazali, że sformułowane roszczenie obejmuje zwrot brakującej części ceny uiszczonej tytułem uczestnictwa w imprezie turystycznej w związku z faktem odstąpienia od niej. Zaznaczyli, że rezygnacja z udziału w przedmiotowej imprezie nastąpiła przed jej rozpoczęciem, a głównym tego powodem była rozwijająca się sytuacja epidemiologiczna, związane z nią ryzyko zakażenia oraz niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia. Powodowie wskazali również, że składając oświadczenie o rezygnacji z imprezy turystycznej z jednoczesną akceptacją potrącenia ze strony biura podróży 80% zapłaconej ceny działali pod wpływem błędu, od którego skutecznie uchylili się poprzez pisemne oświadczenie z dnia 10 kwietnia 2020 roku.

Touroperator stał na stanowisku, że nie było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że składając oświadczenie o rezygnacji z udziału w imprezie turystycznej powodowie działali pod wpływem błędu uzasadniającego uchylenie się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli. Podkreślił, że impreza turystyczna odbyła się w planowanym terminie bez przeszkód i zakłóceń, w związku z czym świadoma decyzja o odstąpieniu od umowy nie może być rozpatrywana w świetle powołanej normy art. 47 ust. 4 ustawy z dnia 24 listopada 2017 roku o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, a przez to rodzić po stronie jej organizatora obowiązku zwrotu, powyżej wypłaconych wcześnie 20% wartości wyjazdu.

Sąd ustalił, że turyści, zawierając umowę orientowali się, że na terenie Chin rozprzestrzenia się epidemia koronawirusa SARS CoV - 2, ale traktowali to jako sytuację znacząco odległą od ich codziennej rzeczywistości. Nie brali pod uwagę, że rozwój sytuacji pandemicznej może być dynamiczny i wkrótce objąć swym zakresem również obszar Europy. Na około tydzień przed rozpoczęciem imprezy turystycznej turyści dowiedzieli się o wykryciu pierwszego przypadku koronawirusa SARS CoV - 2 na Teneryfie. W dniu 26 lutego 2020 roku dowiedzieli się o ujawnieniu kolejnych przypadków zachorowań na COVID-19 w hotelu znajdującego się niedaleko od ich docelowego hotelu, co miało skutkować poddaniem wszystkich przebywających tam gości hotelowych obserwacji przez okres 14 dni. Z treści informacji wynikało również, że władze sanitarne Hiszpanii wezwały do zachowania spokoju przypominając, że w 80 % przypadków zakażeń choroba ma łagodny przebieg podobny do grypy, zaś w 15 % jest groźna, a w 2 % krytyczna. Turyści zaczęli odczuwać lęk przed potencjalnym narażeniem na zakażenie rozprzestrzeniającym się wirusem. Tego samego dnia uzyskali w Biurze Obsługi operatora informację, że nie mają możliwości rezygnacji z wycieczki z jednoczesnym otrzymaniem zwrotu całości wpłaconej ceny. Po powrocie do domu skontaktowali się telefonicznie z pracownikiem biura podróży, który poinformował ich, że na tą chwilę przy rezygnacji otrzymają zwrot 20 % wartości imprezy, zaś od następnego dnia wartość ta będzie obejmowała już tylko 5 % uiszczonej ceny.

Impreza odbyła się w planowanym terminie tj. od dnia 1 marca 2020 roku do dnia 9 marca 2020 roku bez żadnych przeszkód w związku z epidemią koronawirusa SARS CoV - 2. Touroperator nie zdecydował się na jej odwołanie, gdyż nie doszło do zamknięcia działalności hoteli, lotnisk i granic państwowych, w szczególności na terenie Hiszpanii. Nie obowiązywały również wówczas żadne akty prawne, które utrudniałyby lub uniemożliwiały przeprowadzenie imprezy turystycznej zgodnie z jej planem. Sytuacja epidemiologiczna była również na bieżąco monitorowana w oparciu o komunikaty Ministerstwa Spraw Zagranicznych, lokalną zagraniczną prasę internetową, konsultacje z kontrahentem na miejscu oraz rezydentem. W trakcie trwania imprezy turystycznej żaden z jej uczestników nie uległ zakażaniu koronawirusem SARS CoV - 2.

Pismem z dnia 10 kwietnia 2020 roku turyści wezwali organizatora do zapłaty kwoty 4.262,48 złotych w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania tytułem zwrotu dalszej części ceny uiszczonej w związku z umową o udział w imprezie turystycznej. W tym samym dniu turyści złożyli organizatorowi imprezy turystycznej pisemne oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli z dnia 26 lutego 2020 roku o rezygnacji z imprezy turystycznej, w którym zaakceptowali koszty potrącenia zgodnie z Ogólnymi Warunkami Uczestnictwa powołując się na błąd co do jej treści. Touroperator odmówił wypłaty jakichkolwiek dodatkowych świadczeń.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Podstawa prawna zgłoszonego żądania opierała się o treść art. 47 ust. 4 ustawy z dnia 24 listopada 2017 roku o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych (Dz.U. 2017, poz. 2361 z późń. zm.), zgodnie z którym podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed rozpoczęciem imprezy turystycznej bez ponoszenia opłaty za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Podróżny może żądać wyłącznie zwrotu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez odszkodowania lub zadośćuczynienia w tym zakresie.

Sąd podkreślił, że przedmiot sporu sprowadzał się do wykładni art. 47 ust. 4 ustawy w świetle okoliczności. Po drugie sąd podkreślił, że ocena skuteczności uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pod wpływem błędu jest nieistotna dla sprawy. Należy wyraźnie zaznaczyć, że podstawa prawna żądania wynikała wprost z zapisu ustawy, który nie mógł być modyfikowany na niekorzyść konsumenta w drodze uregulowań stworzonych i stosowanych przez stronę pozwaną, a mianowicie Ogólnych Warunków Uczestnictwa. Nie można zatem przyjąć, aby treść punktu 16 OWU (wysokość opłat z tytułu rezygnacji) mogła mieć zastosowanie do sytuacji odstąpienia od umowy z przyczyn wynikających z art. 47 ust. 4 ustawy, tym bardziej, że w przepisie tym zastrzeżono bezwzględny obowiązek zwrotu świadczenia na rzecz uczestnika imprezy turystycznej. Marginalnie należy wskazać, że stosowany przez stronę pozwaną wzór oświadczenia nie zawiera jakiegokolwiek pola, które umożliwiałoby wskazanie przyczyny odstąpienia przez klienta, a jednocześnie z góry zakłada, że każdorazowo rezygnacja wiąże się z potrąceniem opłaty w odpowiedniej wysokości, co stanowi wyraz nieświadomego bądź celowego ignorowania instytucji z art. 47 ust. 4 ustawy. Taka praktyka nie zasługuje na aprobatę, tym bardziej, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że przyczyna rezygnacji ze strony powodów wiązała się tylko i wyłącznie z rozprzestrzenianiem koronawirusa SARS CoV - 2 i obawą o własne zdrowie i życie. O ile okoliczności tego rodzaju mogą być ostatecznie uznane wyłącznie za subiektywne i niepoparte rzeczywistymi podstawami odczucie uczestników imprezy turystycznej, o tyle nie można z góry odmówić im ewentualnej racji w kontekście normy art. 47 ust. 4 ustawy. W konsekwencji szczegółowe badanie treści oświadczenia woli powódki z dnia 26 lutego 2020 roku jako złożonego pod wpływem błędu oraz uchylenia się od jego skutków pozostawało bezcelowe. W przypadku bowiem ziszczenia się przesłanek ustawowych z art. 47 ust. 4 norma ta gwarantuje pełną ochronę praw powodów (bez względu na treść oświadczenia o rezygnacji i punktu 16 OWU), z kolei przy braku ich wystąpienia czyni aktualnym stosowanie integralnej części umowy włącznie z regulacjami dotyczącymi wysokości opłaty za rezygnację przed rozpoczęciem imprezy turystycznej. W pierwszej z wymienionych sytuacji treść oświadczenia woli powódki o akceptacji potrącenia kwoty stanowiącej 80 % uiszczonej ceny w związku z rezygnacją z imprezy turystycznej (jako realizacja punktu 16 OWU) z uwagi na okoliczności objęte dyspozycją art. 47 ust. 4 ustawy należy ocenić (po wykazaniu stosownych przesłanek) jako sprzeczną z ustawą w rozumieniu art. 58 1 k.c., a więc bezwzględnie nieważną ex tunc, a przez to niewymagającą podejmowania dalszych kroków celem uchylenia się od jej skutków prawnych, w tym poprzez wykorzystanie instytucji błędu (art. 84 k.c.). - można przeczytać w uzasadnieniu wyroku o sygnaturze I C 1278/20. Pełna treść uzasadnienia wyroku dostępna jest na stronie orzeczenia.ms.gov.pl

Sąd uznał, iż art. 47 ust. 4 ustawy stanowi odzwierciedlenie implementacji do porządku krajowego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE numer 2015/2302 z dnia 25 listopada 2015 roku w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych, zmieniającej rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 i dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE oraz uchylającej dyrektywę Rady 90/314/EWG. Sąd podkreślił, że w ramach punktu 31 preambuły do wskazanego aktu prawnego zaznaczono prawo podróżnych do rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej (w każdym momencie przed rozpoczęciem) bez ponoszenia jakiejkolwiek opłaty za jej rozwiązanie, w przypadku gdy nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności miałyby w znaczącym zakresie wpłynąć na realizację imprezy turystycznej. Mogą one obejmować na przykład działania wojenne, inne poważne problemy związane z bezpieczeństwem, takie jak terroryzm, znaczące zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, takie jak wybuch epidemii poważnej choroby w docelowym miejscu podróży lub katastrofy naturalne, takie jak powodzie lub trzęsienia ziemi, lub warunki pogodowe uniemożliwiające bezpieczną podróż do miejsca docelowego uzgodnionego w umowie o udział w imprezie turystycznej. Wyrazem założonego przez ustawodawcę europejskiego celu pozostaje art. 12 ust. 2 dyrektywy zgodnie z którego treścią podróżny ma prawo do rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej przed rozpoczęciem imprezy turystycznej bez ponoszenia jakiejkolwiek opłaty za rozwiązanie w przypadku nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które to okoliczności w znaczącym stopniu wpływają na realizację imprezy turystycznej lub które w znaczącym stopniu wpływają na przewóz pasażerów do miejsca docelowego, zaś w przypadku rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej zgodnie z niniejszym ustępem podróżny jest uprawniony do pełnego zwrotu wszelkich wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, ale nie ma prawa do dodatkowej rekompensaty.

W tym miejscu koniecznym jest również zastrzeżenie, że rezygnacja z udziału w wycieczce nie była podyktowana wyłącznie subiektywną oceną sytuacji przez podróżnych, ale wynikała z ogólnie dostępnych informacji, w tym o ujawnieniu w dniu 26 lutego 2020 roku kolejnych przypadków zakażenia wirusem w miejscu docelowym (do tego nie ogólnie na terytorium Teneryfy, lecz miejscowości, w pobliżu, której małżonkowie S. mieli spędzić urlop) oraz objęciu 14 - dniową kwarantanną gości hotelowych. Z uzyskanych danych wynikało również, że choroba wywoływana wirusem pozostaje groźna w 15 % przypadków, a krytyczna w 2 %. Nieuprawnionym pozostawałoby w tego rodzaju sytuacji wymaganie od podróżnych weryfikowania swej wiedzy ogólnej w zakresie wirusologii (której z oczywistych względów posiadać nie muszą), w szczególności w odniesieniu do możliwego przebiegu rozprzestrzeniania się pandemii, w tym procentowego ryzyka zakażenia, czy też potencjalnego przebiegu choroby (łagodny, groźny, krytyczny według wskazań na tamtą datę hiszpańskich służb medycznych). Nie można również postawić im zarzutu, że decydując się na zakup imprezy turystycznej (styczeń 2020 roku) mieli wiedzę o istnieniu wirusa, a więc mogli rozważać hipotetyczny rozwój wypadków. Pomijając w tym miejscu sam powszechnie znany fakt, że w początkowej fazie pandemii wiedza dotycząca samego wirusa, sposobu jego rozprzestrzeniania, przebiegu choroby i wynikających z niej skutków stanowiła niewiadomą dla samych ekspertów z dziedziny medycyny, to istotnie w dacie podejmowania decyzji o wyborze oferty pozwanego biura zasięg rozwijającej się epidemii obejmował teren wschodniej Azji z przeważającym naciskiem na Chiny. Nie sposób zatem wymagać od konsumentów, aby byli w stanie przewidzieć rozwój wypadków na przestrzeni kolejnego miesiąca do daty planowanego wylotu. Warto zauważyć, że w historii XXI wieku występowały już epidemie wirusów : SARS, prowadzącego do ciężkiego ostrego zespołu oddechowego (pierwsze zakażenia w listopadzie 2002 roku w Chinach), czy też MERS prowadzącego do śmiertelnego zapalenia płuc (pierwsze zakażenia w 2012 roku w Arabii Saudyjskiej), jednakże ich zasięg terytorialny ograniczał się głównie do terytorium Azji i Bliskiego Wschodu. Za wiarygodne w tym kontekście należy uznać depozycje M. S. (1), która wprost przyznała, że "powodowie mieli świadomość istnienia wirusa w odległych Chinach, a nie Europie" - można przeczytać w uzasadnieniu wyroku.

Sąd przyjął, że rezygnacja z imprezy turystycznej powodowana była wystąpieniem nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności w miejscu docelowym, które miały znaczący wpływ na jej realizację. Rzeczywisty bieg dalszych wydarzeń potwierdził obiektywną zasadność podjętej decyzji. Zatem sąd przyznał turystom kwotę 4.262,48 złotych, co stanowiło 80 proc. kosztów niezrealizowanego wyjazdu plus zwrot kosztów sądowych. Wyrok jest prawomocny.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com