TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Koreański przywódca Kim Dzong Un w obawie przed zmniejszeniem liczby turystów w kraju wpadł na pomysł stworzenia riwiery w Korei Północnej. Koreańczycy będą się wzorować na Hiszpanii. Wysłał już nawet swoich urzędników w poszukiwaniu inspiracji.
reklama
Wedle planów, Korea Północna planuje zbudować duży kurort w Wonsan, mieście we wschodniej części kraju, nad brzegiem Morza Japońskiego. Przeszkodą w realizacji tego planu może być reżim, który uniemożliwiał kształcenie kadr. Reżim do tej pory budował głównie "obozy reedukacji". Dlatego Hiszpania została wybrana na wzorzec dla Korei Północnej. Urzędnicy Kima pojechali do Barcelony i Benidorm, popularnego kurortu nieopodal Walencji. 20 urzędników przyglądali się jak funkcjonuje m.in kurort Oropesa del Mar, liczne spa oraz park rozrywki Terra Mitica.
Reżim Kima chciałby zacząć zarabiać na turystyce. Jednakże sposób rządzenia krajem przez półnoocnokoreańskiego przywódcę skutecznie odstrasza większość turystów, plasując północną Koreę jak cel wyjazdów dla poszukiwaczy wrażeń. O wcześniejszych planach rozwoju turystyki w Korei pisaliśmy w aktualności Korea Północna chce zwiększyć zyski z turystyki
Inwestycja w ośrodek wypoczynkowy na północnym wybrzeżu jest próbą uratowania turystyki w tym kraju. Kim Jong Un ma nadzieję, że do końca 2017 r. przyjedzie do Korei Północnej milion turystów. Na razie zwiedzający nie szturmują koreańskich granic, a resort notuje raptem 100 tys. zagranicznych gości, głównie z Chin.
Jednak czy odwiedziny tego kraju są na tyle ciekawym doświadczeniem, by ryzykować życie? Korea Północna jest jednym z najbardziej zamkniętych i autorytarnych reżimów na świecie. Chętni mogą zwiedzić kraj tylko pod okiem czujnych miejscowych ubeków. Państwo monitoruje prawie każdy aspekt życia, nawet internet jest pod kontrolą państwową, a mieszkańcy mają do niego mocno ograniczony dostęp. Także śmierć 22-letniego turysty Otto Warbiera, z pewnością nie przyczyni się do wzrostu liczby odwiedzających. Co prawda, widać znacznie większe zainteresowanie krajami azjatyckimi, to jednak niekoniecznie chodzi tu o Koreę Północną? Czy wielu turystów będzie chciało wspierać gospodarkę totalitarnego kraju, w którym gwałcone są prawa człowieka? Mocno wątpliwe.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami