TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2025-10-10 - Airbnb próbuje urabiać opinię publiczną

Najem krótkoterminowy w miejscach turystycznych zawsze się wiąże z pewnymi zmianami zarówno w strukturze lokalnej, jak i w podejściu do wynajmowania miejsc przez turystów. Airbnb wobec prac jakie finalizuje MSiT dotyczących uregulowania najmu krótkoterminowego próbuje twierdzić, że ten najem nie ma wpływu lub ma znikomy wpływ na gospodarkę mieszkaniową.

reklama


Przedstawiony dokument, bo raportem tego nazwać nie należy pt. "Airbnb w Polsce: analiza korzyści gospodarczych i wpływu na rynek mieszkaniowy" ma przedstawiać gospodarcze skutki najmu krótkoterminowego w polskich miastach oraz analizuje jego "faktyczny" wpływ na rynek nieruchomości. Jak pisze Airbnb Najem krótkoterminowy napędza gospodarkę i wspiera zrównoważoną, rodzinną turystykę. Najem krótkoterminowy stanowi silnik napędowy dla gospodarki Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. W 2024 roku pobyty na Airbnb pomogły wygenerować ponad 2,5 mld zł wkładu w PKB i wesprzeć 20 000 miejsc pracy. Platforma odnotowała 1,8 mln przyjazdów gości do Polski. Kraj pozostaje atrakcyjnym kierunkiem zarówno dla turystów zagranicznych, jak i krajowych.

Airbnb twierdzi, że przyczynia się również do rozproszenia ruchu turystycznego poza najbardziej zatłoczone miejsca, wspierając zrównoważoną, lokalną turystykę i wzmacniając społeczności. Oferty są zlokalizowane w wielu dzielnicach, także poza typowymi centrami turystycznymi. 36% gości w Polsce zadeklarowało, że nie odwiedziłoby danej dzielnicy, gdyby nie ich zakwaterowanie przez Airbnb.

Jak podaje firma w 2024 roku gospodarze w Polsce zarobili łącznie ponad 729 milionów złotych, tak więc jest to kwota niebagatelna, ale w skali gospodarki kraju nie tak ogromna. Jednak te środki trafiły w ręce osób prywatnych, zamiast do obiektów noclegowych, które płacą większe podatki i generują miejsca pracy. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę, że Airbnb nie jest najbardziej popularną platformą w Polsce, a niższe ceny na platformach obniżają także ceny obiektów noclegowych, co dodatkowo obniża przychód branży turystycznej.

Firma także twierdzi, że ma minimalny wpływ na rynek mieszkaniowy. Co jest śmiechu warte, gdy spojrzymy na ich własną analizę i jej metodykę. Otóż podali, że wynajem krótkoterminowy stanowi jedynie niewielką część polskiego rynku mieszkaniowego. Całe domy lub mieszkania wynajmowane przez Airbnb przez ponad 90 nocy rocznie to zaledwie 0,05% wszystkich lokali mieszkalnych w Polsce. W największych miastach wskaźnik ten również pozostaje niski: 0,46% zasobu mieszkaniowego w Krakowie, 0,25% w Warszawie oraz 0,27% w Gdańsku. Tylko, że warunek 90 nocy na tej konkretnej platformie spełnia zapewne nie wiele lokali. Spodziewać się można, że osoby wynajmujące krótkoterminowo korzystają z wielu platform i własnych kanałów sprzedaży, więc brać pod uwagę należy co najmniej pełną ilość lokali wystawionych do wynajmu, a właściwie jeszcze więcej (bo nie każdy wynajmujący wystawi wszystkie swoje lokale na każdej platformie). Więc zapewnienie, że pod najem krótkoterminowy "zabiera się" tylko ~0,5% lokali w dużych miastach jest celowym błędem metodyki i można spodziewać się realnego wyniku kilkukrotnie większego.

Do tego warto zauważyć, że nieograniczona możliwość wynajmu krótkoterminowego sprawia, że dla dobrze położonych mieszkań taki najem jest alternatywą, co powoduje, że wraz ze wzrostem ewentualnych przychodów z wynajmu krótkoterminowego rosną czynsze najmu długoterminowego, bo wynajmujący może kalkulować, że jeśli nie otrzyma odpowiedniej stawki za stały najem, to przerzuci się na turystów. To sprawia również, że ceny nieruchomości mieszkalnych, które są powiązane z możliwymi do uzyskania przychodami z najmu, rosną. W sytuacji, gdy budowa budynków "mieszkalnych" zaczyna się bardziej opłacać, firmy deweloperskie będą budować lokale mieszkalne i sprzedawać, a nie myśleć o rozwoju projektów gospodarczych np. obiektów noclegowych przeznaczonych na długoterminową dzierżawę.

Dodano też fragment o pomaganiu w biedzie polskim rodzinom Dzięki oferowaniu najmu poprzez platformę Airbnb wiele rodzin w Polsce może utrzymać swoje domy. Tysiące gospodarzy polega na dodatkowych dochodach uzyskiwanych z Airbnb, aby wspomóc domowy budżet. Zgodnie z ankietą wśród polskich gospodarzy, 57% zadeklarowało, że dochody z wynajmu pomogły im utrzymać mieszkanie, a 48% wykorzystuje je na pokrycie rosnących kosztów życia. Tylko, że to są czcze deklaracje, a do tego prawo zezwala na różne możliwości - można mieć lokale rozdzielone pomiędzy członków rodziny choćby w celach podatkowych.

Dokument firmy załączamy poniżej:


Możesz także pobrać plik: turinfo_20251010_airbnb_economicreport_poland_final.pdf



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2025 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com