TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2018-07-17 - Sprzedajesz polisy? Pamiętaj o OWU

Turysta wykupił wycieczkę wraz z ubezpieczeniem od kosztów rezygnacji, którym objęci byli także jego żona i syn. Celem wykupienia ubezpieczenia była możliwość rezygnacji z urlopu na skutek komplikacji wynikających z choroby syna, który cierpiał na zespół Kinsbourne'a.

reklama


Okazało się, że powód oraz żona i syn nie mogą jechać na wcześniej zaplanowany urlop, ponieważ syn zachorował na infekcję górnych dróg oddechowych, przy której nastąpiło powikłanie w postaci zapalenia ucha, ponadto żona powoda, będąc w ciąży, trafiła do szpitala na konsultację i następnie do lekarza prowadzącego ciążę. Organizator wyjazdu zwrócił turyście część poniesionych kosztów. Po resztę zwrócił się on do ubezpieczyciela, który odmówił wypłaty odszkodowania. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej. Ubezpieczyciel podnosił, że 21 grudnia powód dokonał telefonicznego zgłoszenia rezygnacji z uczestnictwa w imprezie turystycznej, a jako przyczynę rezygnacji wyraźnie podał zagrożenie ciąży żony (wyłączone spod zakresu ubezpieczenia), tak samo jak w wypełnionym druk zgłoszenia szkody. Zaznaczał, że syn powoda zachorował 20 grudnia, a termin na zgłoszenie tej okoliczności upływał 22 grudnia 2015 r. Z ostrożności procesowej strona pozwana zakwestionowała wysokość roszczenia. Łączna cena jaka została naliczona za zorganizowanie imprezy turystycznej wyniosła 12222 zł, a powód uzyskała od biura podróży 1344 zł tytułem zwrotu kosztów rezygnacji, zatem różnica pomiędzy tymi wartościami wynosi 10878 zł.

Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej zasądził kwotę 10878 zł z ustawowymi odsetkami dla turysty. Sąd Rejonowy uznał roszczenie powoda za zasadne, wskazując, że strony łączyła umowa ubezpieczenia więcej niż standard - od kosztów rezygnacji z podróży i dodatkowego ubezpieczenia, na podstawie którego rozszerzono zakres ubezpieczenia z uwagi na chorobę przewlekłą syna powoda, a bezspornym jest, że powód zrezygnował z wykupionych w biurze podróży wczasów z uwagi na stan zdrowia żony i syna, zaś nastąpił wypadek ubezpieczeniowy w postaci choroby syna powoda. Zaznaczył też, że pozwana odmówiła wypłaty odszkodowania podnosząc: brak swojej odpowiedzialności z tego względu, że powód zgłaszając szkodę wskazał jako przyczynę zagrożoną ciążę żony, co do której - zgodnie 28 pkt 2 OWU - Towarzystwo nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli rezygnacja z podróży jest związana z ciążą i jej powikłaniami, z wyjątkiem porodu, który nastąpił do 32 tygodnia ciąży; a nadto Towarzystwo nie ponosi odpowiedzialności w przypadku poinformowania przez ubezpieczonego organizatora imprezy o odwołaniu uczestnictwa w imprezie turystycznej i jego przyczynach w terminie późniejszym niż dwa dni od zaistnienia zdarzenia uzasadniającego odwołanie, a powód poinformował stronę pozwaną o chorobie syna z uchybieniem wskazanego terminu - napisano w uzasadnieniu wyroku. Sąd Rejonowy uznał ten ostatni zapis za abuzywny i wskazał, że powód nie otrzymał ogólnych warunków ubezpieczenia przed zawarciem umowy, zawartej z wykorzystaniem wzorca umowy sporządzonego przez pozwaną. Sąd podkreślił, że sam fakt, iż małym drukiem na treści polisy jest zamieszczona informacja potwierdzająca zapoznanie się przez powoda z ogólnymi warunkami umów ubezpieczenia, świadczy wyłącznie o nieprawidłowej praktyce stosowanej przez stronę pozwaną i w żaden sposób nie zmienia zakresu jej odpowiedzialności i nie rodzi żadnych skutków prawnych.

Zaznaczył przy tym, że powód zawarł umowę ubezpieczenia w formie elektronicznej i nie otrzymał OWU, nie miał też żadnej możliwości zapoznania z ich treścią. Dlatego też, z uwagi na brak możliwości zapoznania się z ogólnymi warunkami umów, powoda nie wiążą skutki wzorca umowy, w zakresie wyłączeń odpowiedzialności strony pozwanej, a z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że gdyby OWU zostały mu doręczone, to powód - zapoznawszy się z nimi - w sposób prawidłowy zgłosiłby wypadek ubezpieczeniowy, a jako przyczynę rezygnacji z imprezy turystycznej podałby chorobę syna. Ponadto powód dochował dużej staranności przy zgłaszaniu wypadku ubezpieczeniowego, zgromadził dokumentację medyczną, zadzwonił na infolinię strony pozwanej, ale nie otrzymał tam pełnej i wyczerpującej informacji.

Ubezpieczyciel składał apelację od tego wyroku, zaskarżając przyjęcie za bezsporne pomiędzy stronami pomiędzy, że rezygnacja przez powoda z udziału
w imprezie turystycznej wynikła z powodu choroby syna. Strona pozwana wskazywała, że powód dopiero składając reklamację - jako nową przyczynę rezygnacji z imprezy turystycznej podał choroby syna, co nie jest jednoznaczne z twierdzeniem, iż faktycznie doszło do choroby syna i była to rzeczywista przyczyna rezygnacji z imprezy turystycznej. Ubezpieczyciel podważał także to, że sąd uznał, że turysta nie otrzymał OWU. Ubezpieczyciel stał na stanowisku, że turysta podpisał oświadczenie że otrzymał OWU i zaskarżał odebranie wartości dowodowej temu dokumentowi, ze względu na to, że potwierdzenie zapoznania się w warunkami ubezpieczenia było zamieszczone małym drukiem.

Rozpatrujący apelację Sąd Okręgowy w Gliwicach przychylił się do ustaleń sądu I instancji. Zarzuty dotyczące udowadniania, że powód otrzymał jednak OWU, sąd oddalił jako spóźnione. Złożone w toku postępowania odwoławczego wnioski dowodowe dotyczące przesłuchania świadka oraz przeprowadzenia dowodu z dokumentu w celu ustalenia, czy powodowi zostały doręczone ogólne warunki ubezpieczenia są spóźnione. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że na drugiej rozprawie, pełnomocnik powoda złożył do akt kserokopię wydruku wiadomości e-mail kierowanej do powoda w celu wskazania, że nie otrzymał on ogólnych warunków umowy ubezpieczenia. Wówczas taka teza została zgłoszona, a pełnomocnik pozwanej nie zakwestionował tej okoliczności, nie przeczył jej, jak również temu twierdzeniu powoda, że umowę zawierał drogą elektroniczną i nie otrzymał ogólnych warunków umów. Z przedstawionej dokumentacji elektronicznej nie wynika, aby powód otrzymał ogólne warunki ubezpieczenia; w żadnym z czterech przesłanych mu załączników nie ma o tym mowy, tak samo jak w treści tej wiadomości. To wskazuje, że była możliwość zaprzeczenia tezie lansowanej przez powoda 17 maja 2017 r., wówczas można było także powołać dowody na okoliczność wykazania, że powód otrzymał ogólne warunki umowy ubezpieczenia. To bowiem pozwaną obciąża ciężar wykazania tego, że powód te ogólne warunki otrzymał, a to z tej przyczyny, że powód nie jest w stanie udowodnić okoliczności negatywnych. Dlatego też ciężar dowodowy - art. 6 k.c. - obciąża w tym zakresie pozwaną. Pozwana zaś miała możliwość przedłożenia wniosków dowodowych, złożonych chociażby w apelacji, jeszcze w toku postępowania przed Sądem I instancji. Nie skorzystała jednak z tej możliwości - uznał Sąd Okręgowy w Gliwicach w uzasadnieniu wyroku o sygnaturze III Ca 2014/17. Z uzasadnieniem wyroku można zapoznać się pod adresem www.orzeczenia.ms.gov.pl

Co do podważania choroby syna powoda to sąd uznał, że dokumentacja medyczna doręczona Sądowi Rejonowemu przez pozwaną, a znajdująca się w aktach szkody, wskazuje na to, że tuż przed rezygnacją z imprezy turystycznej syn powoda zachorował. Pierwotnie miał infekcję górnych dróg oddechowych od 14 grudnia , natomiast 20 grudnia. doszło do tego zapalenie ucha (nastąpiły powikłania). To nic innego jak nagłe zachorowanie. Trudno zmuszać rodziców do tego, aby z dzieckiem przewlekle chorym, które dodatkowo nabawiło się zapalenia ucha wyjeżdżać w daleką podróż. Tym bardziej, że byli od tego ubezpieczeni. Inna sprawa, że już wcześniej, bo 19 grudnia, powód postanowił zrezygnować z imprezy turystycznej z uwagi na stan żony, o której ciąży się dowiedzieli, a która uniemożliwiała przelot samolotem. Należy jednak podkreślić, że następnego dnia doszło do powikłań chorobowych u syna powoda, opisanych powyżej, które też nie były kwestionowane w toku postępowania przed Sądem Rejonowym i wynikały z dokumentów znajdujących się w aktach szkody, a które uniemożliwiały rozpoczęcie imprezy turystycznej i uzasadniały rezygnację z niej. Sam fakt, że powód w formularzu zgłoszenia szkody z ubezpieczenia kosztów rezygnacji z podróży z 21 grudnia, nie zaznaczył tej okoliczności nie może mieć znaczenia, dla ustalenia czy rzeczywiście doszło do zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Do takiego zdarzenia objętego ubezpieczeniem rzeczywiście doszło, albowiem syn powoda nagle zachorował - infekcja górnych dróg oddechowych została powiązana z zapaleniem ucha, co u dwuletniego dziecka nie jest niczym nadzwyczajnym, a w stanie chorobowym tego dziecka stanowiło dla niego zagrożenie - uznał sąd odrzucając apelację.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com