TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Propaganda sukcesu i zaklinanie rzeczywistości trwają w najlepsze. Czy jest to celowa gra, która ma zdyskredytować postulaty branży turystycznej.
reklama
Dziś w mediach ukazała się informacja, której źródłem jest Polska Agencja Prasowa. Po jej przeczytaniu niemal uwierzyliśmy, że turystyka pomimo pandemii ma się świetnie. Po przeczytaniu czegoś takiego, przeciętny odbiorca ma prawo sobie pomyśleć, że skoro ma się tak dobrze, to czego oni w ogóle chcą od rządu? Czyżbyśmy mieli do czynienia z początkiem medialnej ofensywy mającej usprawiedliwić w oczach wyborców brak pomocy dla turystyki?
W wzmiankowanym materiale, przedstawiciele Polskiego Instytutu Ekonomicznego, rządowego instytutu badawczego, nadzorowanego przez przekonują, że Obawy o sytuację branży turystycznej w czasie wakacji 2020 r. nie sprawdziły się - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny. Według analityków w tym roku na wakacje wyjechała podobna grupa osób jak w 2019 r.
"Udział osób, które wyjechały na wakacje w 2020 r. nie różnił się znacząco od odsetka tych osób w poprzednim roku" - wskazali eksperci. Zwrócili uwagę, że w 2019 r. w miesiącach typowo wakacyjnych (lipiec-sierpień) wyjechało turystycznie (łącznie wyjazdy krajowe i zagraniczne) na 5 dni lub dłużej 12,7 mln osób w wieku 15 lat lub więcej, czyli 39 proc. mieszkańców Polski w tym przedziale wiekowym. - można przeczytać w materiale PAP, opublikowanym na łamach Gazety Prawnej, a więc poważnego tytułu, po którym można się spodziewać rzetelnych materiałów. Materiał można znaleźć na m.in. stronie serwisy.gazetaprawna.pl Artykuł pojawił się także w innych, dużych portalach, jak m.in. Onet, czy WNP.pl, z nagłówkami, że eksperci uważają, że obawy o turystykę były nieuzasadnione.
Niebawem zbliża się termin rozpatrzenia przez Senat ustawy, która w swoim założeniu ma pomóc branży. Ewentualne poprawki, tej bardzo dziurawej regulacji będą później rozpatrywane przez Sejm. Kilka dni przed tym pojawia się materiał agencji prasowej, będącej spółką Skarbu Państwa, oparty na danych rządowego instytutu badawczego. Z samego materiału wynika, że sytuacja turystyki jest dobra i właściwie to nie wiadomo, czego ci przedsiębiorcy chcą, skoro jest ruch, jest bon turystyczny? Niestety obawiamy się, że pomoc dla branży może być znikoma, a sam materiał może być początkiem nagonki na wołających o pomoc przedsiębiorców turystycznych.
Prawdziwy obraz sytuacji jest taki, że kilka tysięcy biur podróży walczy o przetrwanie wykonując może z 20 proc. imprez, które robiły przed rokiem? Część z nich w ogóle w tym sezonie nie zrobiła żadnego wyjazdu. Bez pracy pozostają tysiące pilotów, przewodników, autokary w wielu firmach transportowych stoją na bazach, firmy MICE stoją, a z hotelarzy zbyt wielkich powodów do narzekania nie mają jedynie ci, którzy mają swoje obiekty w miejscowościach turystycznych i są skoncentrowani na obsłudze turystów. Niedawno publikowane przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego dane wskazują na problemy hoteli biznesowych, o czym pisaliśmy w aktualności IGHP: hotele tańsze, a i tak mają problem z wypełnieniem pokoi Przedstawiciele branży walczą, jak tylko mogą o to żeby zostać wysłuchanymi, mniej lub bardziej dyplomatycznymi środkami walczą o przetrwanie i nie dziwimy się narastającej frustracji, zwłaszcza kiedy władza próbuje mydlić oczy opinii publicznej i najprawdopodobniej usprawiedliwiać to, że pomoc może nadejść jedynie symboliczna. Taka, żeby rząd mógł ogłosić, że coś robi. Tak jak było np. z bonem turystycznym, który w trakcie prac przeistoczył się z programu pomocy dla branży w kiełbasę wyborczą.
Organizacje branżowe powinny szybko zareagować i sprostować te rewelacje. W przeciwnym razie w Polskę pójdzie nieprawdziwa i stawiająca całą branżę w złym świetle, informacja o tym, że właściwie to tej turystyce nic złego się nie dzieje, a przedsiębiorcy chcą wyciągać dodatkowe pieniądze z budżetu
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami