TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Przełomowy wyrok w sprawie fiakrów wykonujących przewozy nad Morskie Oko. Kilkuletnia sądowa batalia zakończyła się przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu, który utrzymał skazujący wyrok z I instancji.
reklama
Prokuratura Rejonowa z Zakopanem rozpoczęła śledztwo dotyczące znęcania się nad końmi w 2018 roku. Postawiła dwóm fiakrom zarzuty wykorzystywania do pracy chorego konia z pękniętym kopytem, trzykrotnego pokonania trasy z Palenicy Białczańskiej do Polany Włosienica przez tę samą parę koni, bez zapewnienia im wymaganego odpoczynku, jazdy kłusem na odcinku objętym zakazem kłusowania. W wyniku tych naruszeń, jeden z koni przewrócił się i nie był w stanie samodzielnie wrócić na parking na Palenicy Białczańskiej.
Sąd Rejonowy w Zakopanem uznał fiakrów za winnych znęcania się nad zwierzętami, a Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał ten wyrok w całości. Sąd uznał, że jeżeli zachowanie wyczerpuje opis któregoś z punktów art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, to nie trzeba już udowadniać, że spowodowało ono ból lub cierpienie, gdyż to sam ustawodawca przesądził, że zachowania w tych punktach wymienione są znęcaniem się, czyli ból lub cierpienie powodują. Obecnie żaden ze skazanych nie świadczy już usług transportowych do Morskiego Oka.
Każdy ze skazanych musi zapłacić 1600 zł grzywny oraz 1500 zł nawiązki. Wyrok jest prawomocny.
Wyrok ma szansę okazać się przełomowym. Transport fasiągami do Morskiego Oka cieszy się niesłabnącą popularnością wśród turystów. Rozwój turystyki nie może odbywać się jednak kosztem czyjegokolwiek cierpienia, niezależnie od tego czy cierpią ludzie, czy zwierzęta. Choć wydaje się, że kara powinna być znacznie dotkliwsza, cieszy fakt, iż przypadki nadużyć zostały wykryte i ukarane.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami