TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA) opublikowała propozycję dyrektywy w sprawie zdatności do lotu (PAD) dotyczącą Boeinga 737 MAX. Jest to początek konsultacji społecznych.
reklama
EASA w ten sposób sygnalizuje swój zamiar zatwierdzenia przywrócenia B 737 MAX do lotów w ciągu kilku tygodni.
Boeing 737 MAX został uziemiony przez EASA w dniu 12 marca 2019 r. w następstwie dwóch wypadków, w których zginęło 346 osób. Dzięki intensywnym pracom, którym poświęciło uwagę około 20 ekspertów przez okres około 20 miesięcy, EASA zyskała pewność, że samolot będzie mógł bezpiecznie ponownie latać. Wcześniej Federalna Administracja Lotnictwa Cywilnego Stanów Zjednoczonych (FAA) uznała powrót tego modelu samolotu za możliwy, o czym pisaliśmy w aktualności Zielone światło dla powrotu Boeingów 737 MAX
EASA od samego początku wyjaśniła, że przeprowadzimy własną obiektywną i niezależną ocenę 737 MAX, ściśle współpracując z FAA i Boeingiem, aby upewnić się, że nie dojdzie do powtórzenia się tych tragicznych wypadków, które dotknęły życie tak wielu ludzi - powiedział dyrektor wykonawczy EASA Patrick Ky.
Badania dwóch wypadków wykazały, że główną przyczyną każdego z nich był program komputerowy znany jako Manoeuvring Characteristics Augmentation System (MCAS), który miał na celu ułatwienie obsługi samolotu.
Przegląd 737 MAX przez EASA rozpoczął się od systemu MCAS, ale wyszedł daleko poza niego. Wcześnie podjęliśmy decyzję o przeglądzie całego systemu kontroli lotów i stopniowo rozszerzaliśmy naszą ocenę o wszystkie aspekty konstrukcji, które mogą mieć wpływ na sposób działania systemu kontroli lotów. Doprowadziło to, na przykład, do głębszej analizy instalacji okablowania, co doprowadziło do zmiany, która obecnie jest również zalecana w proponowanej dyrektywie zdatności do lotu. Wypchnęliśmy również statek powietrzny do granic możliwości podczas prób w locie, oceniliśmy zachowanie się statku powietrznego w scenariuszach awarii i mogliśmy potwierdzić, że statek powietrzny jest stabilny i nie ma tendencji do przechylania się nawet bez systemu MCAS - powiedział szef EASA.
Innym obszarem zainteresowania była analiza czynnika ludzkiego - zapewnienie pilotom odpowiednich alarmów w kokpicie w przypadku pojawienia się problemu, wraz z procedurami i szkoleniami niezbędnymi do tego, aby wiedzieli, jak reagować. Podstawowym problemem pierwotnego systemu MCAS jest to, że wielu pilotów nawet nie wiedziało, że tam jest. W wypadkowej wersji samolotu nie było światła ostrzegawczego, które uświadamiałoby pilotowi, że czujnik AoA jest wadliwy, przez co ustalenie pierwotnej przyczyny problemu było prawie niemożliwe.
Dlatego też EASA proponuje obecnie, aby zmianom w projekcie statku powietrznego, które będą wymagane na mocy ostatecznej dyrektywy zdatności do lotu, towarzyszył obowiązkowy program szkoleniowy dla pilotów, w tym szkolenie na symulatorach lotu, w celu zapewnienia, że piloci znają wszystkie aspekty systemu kontroli lotu 737 MAX i będą odpowiednio reagować na typowe scenariusze awarii.
Proponowana przez EASA dyrektywa w sprawie zdatności do lotu jest obecnie na 28-dniowym etapie konsultacji. Po ich zakończeniu EASA poświęci czas na dokonanie przeglądu zgłoszonych uwag przed opublikowaniem ostatecznej wersji dyrektywy zdatności do lotu. Ostateczna publikacja powinna nastąpić w połowie stycznia 2021 r. i będzie stanowić formalną decyzję o końcu uziemienia samolotu dla wszystkich samolotów typu B 737 MAX eksploatowanych przez przewoźników z państw członkowskich EASA. Po powrocie do eksploatacji EASA zobowiązała się do ścisłego monitorowania tego samolotu, aby umożliwić wczesne wykrywanie wszelkich problemów, które mogą się pojawić.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami