TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Wiadomo, że to niebezpieczne, ale i tak wszyscy tam chodzą w nocy - tak, o plaży na której została zgwałcona polska turystka, mówią przedstawiciele policji w Rimini, cytowani przez włoskie media.
reklama
Miramare to część Rimini, w której znajduje się najwięcej hoteli, czy też innych obiektów noclegowych. Właśnie na plaży w tej części miejscowości czterech imigrantów z północnej Afryki zaatakowało parę turystów. Ci sami napastnicy, tego wieczoru zaatakowali także transseksualną prostytutkę. Policja prowadzi śledztwo, podobno zna już tożsamość gwałcicieli, a ich zatrzymanie może być kwestią kilku godzin. Jak pisze La Reppublica, plaża na której doszło do dramatu, jest całkowicie zwyczajna. Natomiast w nocy może być tam niebezpiecznie - z powodu jej znacznych rozmiarów, nie jest możliwe jej całkowite oświetlenie. Wstęp na plażę od 1 w nocy do 5 rano jest zabroniony, jednak zakaz ten jest powszechnie lekceważony.
Zarówno we włoskiej, jak i polskiej prasie można znaleźć apele domagające się szybkiego złapania przestępców i ich ukarania. Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro wysłał do Włoch prokuratorów, jednakże mamy wrażenie, iż ta akcja ma na celu przede wszystkim wykreowanie wizerunku ministra jako "twardego i nieustraszonego szeryfa", niż jakikolwiek realny skutek.
Co można powiedzieć klientom, którzy chcieliby jechać do Rimini, ale po tragedii Polaków boją się? Zapytani przez nas piloci i przewodnicy potwierdzają, że nie tylko w Rimini, ale i w innych dużych kurortach nie należy zapuszczać się na plażę w godzinach nocnych. Przedstawiciele branży podkreślają, że za dnia Rimini jest przyjemnym i bezpiecznym miejscem, jednakże w nocy na zamkniętych plażach, czy w ciemnych zaułkach może być różnie,a na urlop z pewnością warto zabrać zdrowy rozsądek. Polscy turyści często są przyzwyczajeni do spędzania na plażach wieczorów, natomiast we Włoszech plaże wieczorami pustoszeją i życie przenosi się do sklepów, restauracji i kawiarni w centrach poszczególnych miejscowości. Niektóre ulice są wręcz zamykane dla ruchu samochodowego.
Niestety jak donosi RMF FM w jednym z hoteli w Rimini znaleziono ciało 45-letniego polskiego turysty na terenie basenu hotelowego. Przyczyny jego śmierci mają zostać określone po sekcji zwłok. Według wstępnych informacji ujawnionych przez radio, w nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyzna chodził pijany po hotelu, także można przypuszczać, iż był to bardzo nieszczęśliwy wypadek.
To nie jedyny przypadek ataku na tle seksualnym w tej okolicy. Ostatnim był gwałt na 18-latce, w nieodległej od Rimini miejscowości Cattolica, dokonany przez ubiegającego się o azyl we Włoszech Nigeryjczyka, o czym pisze serwis Rimini Today.
W 2015 roku powstała specjalna jednostka policji ds. walki z przestępczością seksualną. Funkcjonariusze działają zarówno w mundurze, jak i po cywilnemu, wtapiając się w tłum turystów. Powstanie oddziału jest następstwem trzech gwałtów, do których doszło w bardzo bliskim przedziale czasowym. I tak, w sierpniu 2015, dwudziestoletnia kobieta została zgwałcona przez Senegalczyka. Kilka dni później, to samo spotkało dwudziestokilkuletnią mieszkankę Rimini. Sprawca - 39 letni Marokańczyk został natychmiast zatrzymany przez policję. Po dwóch dniach, także na plaży w Miramare zgwałcono 19-letnią niemiecką turystkę. Sprawca nie został wykryty. La Reppublica wspomina także o zgwałceniu 46-letniej bezdomnej przez dwóch Marokańczyków, czy gwałcie dokonanym przez szwajcarskiego turystę na 17-letniej angielce. Bardzo szokujący był przypadek gwałtu na młodej dziewczynie w dyskotece - jej "przyjaciółki" nagrały zajście i wrzuciły je do internetu. Co ciekawe, wszystkie te zajścia miały miejsce w okresie Ferragosto, które jest okresem wzmożonego ruchu turystycznego we Włoszech. Warto pamiętać, że w takich okresach do kurortów przyjeżdża cała masa ludzi, bardzo różnych. W każdej większej zbiorowości znajdą się różne jednostki i zawsze warto zachować ostrożność.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami