TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2017-08-03 - Jakie trendy wśród turystów można zauważyć na półmetku sezonu?

Jakie trendy można zauważyć na półmetku sezonu? Dokąd najchętniej jeżdżą polscy turyści, korzystający z usług biur podróży, w pierwszej połowie sezonu? Ile średnio płacą za wyjazdy?

reklama


Wciąż najchętniej do Grecji, Bułgarii i Hiszpanii. Za to dużo mniej chętnie z dziećmi - tak wypoczywali klienci polskich biur podróży w lipcu. Na półmetku wakacji wzrost wyjazdów jest imponujący - to 30 proc. Koszt wypoczynku był wyższy o 5 proc. niż rok wcześniej. Ale efektu 500+ w statystykach wyjazdowych nie widać. Travelplanet.pl podsumował na półmetku wakacji gdzie i jak klienci polskich biur podróży wypoczywali w lipcu. Obserwowany od początku roku ogromny wzrost wczesnych rezerwacji przełożył się na imponujący wzrost wyjazdów z biurami, który wyniósł w lipcu aż 30 procent. Za lipcowe wakacje turyści płacili średnio 2490 zł, to jest o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Część tego wzrostu to konsekwencja obowiązku odprowadzania obowiązkowej składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.

Dane dotyczące wyjazdów dzieci na wakacje z biurami podróży są jednak odmienne. Przy trzydziestoprocentowym wzroście wyjazdów ogółem w wypadku małych podróżników statystyki pokazują spadek liczby wyjeżdżających o 1,5 proc. Udział dzieci wyjeżdżających na wakacje z klientami biur podróży spadł z 23,5 proc. w lipcu 2016 do niecałych 18 proc. obecnie.


Najchętniej tam, gdzie zeszłego lata





Pierwsza dziesiątka najchętniej wybieranych wakacyjnych kierunków nie zmieniła się w porównaniu do lipca 2016. Nadal numerem jeden dla polskich turystów na wypoczynek jest Grecja. Drugie i trzecie miejsce, tak jak w zeszłym sezonie, należy do Bułgarii i Hiszpanii.

Zasadnicza zmiana preferencji i przeorientowanie się na europejskie destynacje w basenie morza Śródziemnego i Morza Czarnego dokonała się po wydarzeniach w krajach arabskich, jakie miały miejsce w 2015 roku. Tegoroczne statystyki potwierdzają trwałość tej zmiany, a największym jej beneficjentem jest Albania, która cieszyła się w lipcu ogromnym wzrostem popularności. Zwłaszcza że wakacje w tym kraju, choć podrożały o ponad 200 zł, wciąż nie należą do najdroższych.

Skąd zatem, w kontekście przeorientowania się turystów na Europę, awans Egiptu i ponadtrzykrotny wzrost wyjazdów do tego kraju? To konsekwencja kilku czynników: sporej obniżki cenowej ofert, które spowodowały że koszt wakacji w tym kraju w dobrym standardzie jest o ponad 400 zł niż średni koszt, jaki ponosili turyści wyjeżdżający z biurami podróży w lipcu. Ale jest również inny istotny czynnik - oferta Egiptu to last minute, jakie turyści pamiętają z ubiegłych lat: duże przeceny, mnogość ofert itp. Na europejskich kierunkach oferty najbardziej popularne wśród klientów biur podróży, a więc hotel co najmniej 4* (sześciu na dziesięciu klientów) i wyżywienie All Inclusive (trzech na czterech klientów) były po prostu wyprzedane znacznie wcześniej.
Spóźnialscy, czyhający na znaczne przeceny, przeliczyli się w tym wypadku - podobnie zresztą jak to miało miejsce podczas majówki. Wówczas Egipt był również alternatywą wakacji w ulubionym standardzie za rozsądne pieniądze.

Zdecydowanie więcej gwiazdek

Pięcioprocentowy wzrost kosztów pobytu na lipcowych wakacjach to pochodna wyraźnego przesunięcia się preferencji, związanych z wybieranymi hotelami. Przypomnijmy, na wakacje w lipcu 2017 z biurami podróży wyjechało o 30 proc. turystów więcej niż rok wcześniej. A na dodatek widać, że wyraźnie częściej chcą oni wypoczywać w hotelach o wysokim standardzie. W lipcu aż 63 proc. klientów biur podróży wakacje spędziło w hotelach 4-5-gwiazdkowych (w lipcu 2016 - 59 proc.) za to zmniejszyła się frekwencja w hotelach 3-gwiazdkowych (z 36% do 31,5%). O kosmetycznej poprawie można mówić w wypadku wyżywienia, jednak kupowanie oferty All Inclusive przez 3 na 4 turystów świadczy i tak o wyśrubowanym poziomie oczekiwań co do komfortu wypoczynku.





Podsumowując: trwałe przeorientowanie wakacyjnych preferencji na kierunki europejskie, droższe od arabskich, oraz wyraźne podniesienie standardu wypoczynku nie spowodowało znacznego wzrostu kosztów wakacji. Zaskakujący może być natomiast spadek wyjeżdżających dzieci z rodzicami. Efektu 500+, bardzo wyraźnego w ubiegłym sezonie (wówczas wzrosty liczby turystów i towarzyszących im dzieci były podobne i oscylowały w okolicach 15 proc.), nie było widać w statystykach dotyczących wczesnych rezerwacji, nie widać ich również po podsumowaniu lipcowych wakacji klientów biur podróży.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com