TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2018-11-26 - Działania TUI Poland to zaplanowana strategia?

Można przyjąć, że obecna polityka biznesowa TUI Poland wcale nie jest jakimś mało przemyślanym odruchem emocjonalnym, ale może być elementem (krokiem) jakiejś zaplanowanej dla polskiego rynku (ewentualnie też dla regionu) strategii biznesowej - przekonują analitycy Instytutu TravelDATA.

reklama


Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2019. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 5-11 sierpnia 2018 roku.

Polskie biura podróży rosną znacznie szybciej niż wynika to z raportów z systemu MerlinX
Pojawia się coraz więcej twardych danych wskazujących na to, że rzeczone raporty w zbyt dużym stopniu nie oddają sytuacji branży polskiej zorganizowanej turystyki wyjazdowej, a zwłaszcza w najważniejszej dla niej lotniczych imprezach turystycznych. Jak już pisano wielokrotnie wynika to z prostego faktu, że statystyki systemu nie obejmują sprzedaży prowadzonej przez wszystkich organizatorów z branży, a zwłaszcza dynamicznie rosnącego biura TUI Poland. Biuro to nie tylko wykazuje znacznie wyższą dynamikę wzrostu od branży jako całości, ale ma też coraz większy udział w rynku, a więc jej wysoka dynamika waży relatywnie coraz więcej. Jest to jedna z głównych przyczyn "rozchodzenia się" rzeczywistej dynamiki wzrostu branży i dynamiki podawanej przez raporty z systemu MerlinX.

Przed rokiem 2017 rozbieżności miały jeszcze ograniczony charakter i dotyczyły zwłaszcza danych o poszczególnych kierunkach. W roku 2017 (czyli w roku rozpoczęcia przyspieszonej ekspansji biura TUI Poland) arytmetyczna różnica w zakresie dynamiki wzrostu najważniejszych imprez lotniczych wyniosła już około 9,4 procenta, w roku obecnym powinna wynieść przynajmniej 12-13 procent (nie ma jeszcze wszystkich danych), a dla sprzedaży bieżącego sezonu 2018/2019, czyli od początków września (w przypadku biura Itaka 2-3 tygodnie wcześniej) różnica ta może wynosić już blisko 25 procent, choć w takiej skali jest to wielkość raczej chwilowa i zapewne w dalszej części sezonu ulegnie ona zmniejszeniu.

TUI Poland systematycznie zaskakuje branżę
Znacznie bardziej ofensywna niż w przeszłości polityka cenowa spółki-córki koncernu TUI Group raczej nie była spodziewana przez ogół naszych organizatorów. Rok 2016 przebiegł względnie spokojnie, ale już kolejny mocno zaskoczył konkurentów. Długo nie dowierzano plotkom o wielkim skoku sprzedaży (liczba klientów wzrosła o 50 procent), a poważną niespodzianką był też niezły wynik finansowy. Wiele wskazuje na to, że rok 2018 również będzie sporym zaskoczeniem, zaś rok 2019 zaczął się z jeszcze wyższego "C" niż sezony poprzednie.

Kwestia dość niespodziewanej bardzo ofensywnej polityki cenowej wydaje się stanowić obecnie zasadniczy problem naszej branży touroperatorskiej. Nic więc dziwnego, że prowokuje do domysłów odnośnie genezy takiej niespotykanej wcześniej sytuacji.

Wersja pierwsza - coś na kształt odwetu
W chwili obecnej popularna jest wersja, że stanowi ona swoistego rodzaju rekompensatę za niepowodzenia byłego szefa TUI Poland, a obecnego szefa TUI Deutschland Marka Andryszaka za rzekome niepowodzenia na krajowym podwórku. Taki jest też mniej więcej wątek dość szeroko już znanego i publikowanego, wspomnianego już wcześniej listu PZOT do Deutscher ReiseVerband (DRV) odpowiednika Polskiej Izby Turystyki (PIT).

Nie odnosząc się zupełnie do kwestii trafności takiej diagnozy, należy jednak stwierdzić, że takie postawienie sprawy ma co najmniej dwie poważne wady. Pierwszą jest wysoce prawdopodobne - przy takiej narracji - mocne ograniczenie szans na nawiązanie konstruktywnego dialogu w tej biznesowo bardzo istotnej i dość palącej dla prawie całej branży kwestii. Drugą i chyba ważniejszą jest niewielka możliwość dojścia do jakiś pragmatycznych wniosków dotyczących dalszego rozwoju sytuacji, przy punkcie wyjścia, że zarzewiem obecnej polityki cenowej TUI Poland są emocje.

Możliwe jednak, że chodzi o coś całkiem innego
Może warto też zastanowić się nad inną wersją genezy tej sytuacji, chociażby po to, żeby mieć jakąś alternatywę dla analizy powstałego problemu. Można przyjąć, że obecna polityka biznesowa TUI Poland wcale nie jest jakimś mało przemyślanym odruchem emocjonalnym, ale może być elementem (krokiem) jakiejś zaplanowanej dla polskiego rynku (ewentualnie też dla regionu) strategii biznesowej. Równoległą hipotezą było również to, że obecna polityka spółki-córki koncernu TUI Group, nie tylko nie jest indywidualną inicjatywą obecnego i byłego kierownictwa TUI Poland, ale została z pełną świadomością zaplanowana na szczytach kierownictwa TUI Group i to być może przy bezpośrednim wsparciu doradcy strategicznego.

Taka koncepcja obok pewnej zalety, którą może być łatwiejsza droga do nawiązania jakiejś formy biznesowego dialogu, posiada jeszcze kolejną i to bardzo istotną zaletę, którą jest możliwość - po spokojnej i dogłębnej analizie przypadków - całkiem trafnego rozpoznania dalszych potencjalnych kroków w polityce biznesowej TUI Poland wobec konkurentów na krajowym rynku turystycznym. Ten sposób myślenia został zaprezentowany podczas czwartkowej konferencji branżowej organizowanej przez redakcję Turystyki.pr.pl podczas pierwszego dnia targów TT Warsaw 22 listopada.

Taka droga ma duże szanse na okazanie się relatywnie skuteczną na uzyskanie lepszej równowagi w branży, która obecnie staje się co najmniej zachwiana. W tym miejscu zaznaczono, że sformułowanie podczas rzeczonej konferencji tezy o najprawdopodobniej długoterminowej strategii Grupy TUI wobec polskiego rynku turystycznego, wcale nie oznacza (najprawdopodobniej) utrzymania tak niskich cen jak ma to miejsce obecnie w dłuższym okresie czasu. Uwagę tę sformułowano dlatego, że zauważono interpretację, że tak niskie ceny zostaną utrzymane długoterminowo.

Bieżąca sytuacja w branży w świetle statystyk sieci Wakacje.pl
Nawiązując do pytań niektórych odbiorców materiałów podano, że informacje dotyczące rocznych dynamik sprzedaży wycieczek na danych kierunkach lub zbiorczych dla sezonów letniego lub zimowego nie dotyczą wewnętrznej sprzedaży w sieci Wakacje.pl, ale branży jako całości. Statystyki Wakacji.pl służą w tym wypadku jako punkt wyjścia do przeliczeń pozwalających, wraz z danymi z innych źródeł, na określenie przybliżonego obrazu koniunktury i sprzedaży w branży.





Na wykresie widoczny jest bardzo duży udział rezerwacji na sezon zimowy, a zwłaszcza wyjazdów listopadowych. Ważnym sygnałem obecnej sytuacji rynkowej może być bardzo niski - z historycznego punktu widzenia - udział sezonu letniego w całości sprzedaży, który stał się nawet niższy niż w przypadku i tak niskiego udziału sprzed dwóch tygodni.

Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez
Niniejsze zestawienie obejmuje po raz czwarty w tym roku porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2019 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień sierpnia (05.08-11.08 2019), zebranych w dniu 22 listopada z cenami dlatego samego okresu zebranych w dniu 8 listopada, a w porównaniach cen rok do roku z cenami zebranymi w dniu 24 listopada 2017 roku.

Należy zaznaczyć, że przedstawione bieżące porównania i zestawienia są już w wysokim stopniu reprezentatywne, gdyż zawierają pełne lub prawie pełne oferty niemal wszystkich touroperatorów, w tym specjalizującego się i posiadającego wiodącą rolę w ofercie na kierunkach greckich biura Grecos Holiday.

W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 5 i 11 sierpnia średnie ceny wzrosły o 18 złotych, (w tygodniach poprzednich ceny rosły o 5, 17, 20 i 23 złote, a wcześniej spadały o 20 i 13 złotych). Największe zwyżki cen w minionym tygodniu odnotowano na kierunkach egipskich, czyli w Hurghadzie, Marsa Alam i na Synaju - o odpowiednio 137, 132 i 96 złotych, zaś największe zniżki średnich cen wycieczek miały miejsce na Malcie - o 44 złote oraz na Cyprze i tunezyjskiej Dżerbie - o średnio 34 i 24 złote. W analogicznym okresie przed rokiem i przed dwoma laty średnie ceny ogółu wycieczek wzrastały odpowiednio o 4 i 14 złotych.





Miniony tydzień przyniósł zdecydowanie wyższy od przeciętnej (czyli od 18 złotych) wzrost cen wycieczek na kierunkach egipskich, który wyniósł średnio 122 złote, podczas gdy przed tygodniem notowano tam wzrost o 10 złotych, a przed dwoma o 66 złotych. W tym roku ceny Egiptu wyraźnie przewyższają ceny Bułgarii, podczas gdy przed rokiem o tej porze było odwrotnie. Jedną z przyczyn wyraźnie drożejącego Egiptu są systematycznie rosnące ceny wewnętrzne w tym kraju, a mniej kosztownej Bułgarii wpływ bardzo nisko wycenianej oferty w biurze TUI Poland, która wywiera pośredni wpływ na ceny oferowane przez innych organizatorów.

Niewiele powyżej ogólnej przeciętnej wzrosły średnie ceny wycieczek na wyspach Kanaryjskich (o 33 złote), a kosmetyczne wzrosty miały miejsce w Grecji i Turcji - o 2 i 3 złote. Jedynym wiodącym kierunkiem na którym odnotowano spadek cen (o 11 złotych) jest Bułgaria, o której była już mowa wyżej.

Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2019 pokazuje, że obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 47 złotych (w poprzednim tygodniu ceny rok do roku były wyższe również o 47 złotych, a w tygodniach wcześniejszych były wyższe o 34, 33, 31, 31 oraz 57 złotych). Jest to na progu sprzedaży sezonu sytuacja nieco inna niż miało to miejsce w końcu października 2017, gdyż wówczas średnia cena w porównaniu rok do roku była nieznacznie niższa, czyli o 9 złotych.

Podobnie jak w drugiej połowie minionego sezonu letniego również teraz czynniki o charakterze kosztotwórczym działają w kierunku zmniejszania marż ze sprzedaży wycieczek, aczkolwiek wpływ ten jest mniejszy niż w okresach poprzednich, a zwłaszcza w drugiej połowie ubiegłego sezonu. Cena paliwa lotniczego (przyjmowana do kalkulacji obecnie, ale ponoszona według cen bieżących - z uwzględnieniem ewentualnego zabezpieczenia - w czasie bliskim realizacji wylotu) była w minionym tygodniu nadal znacząco wyższa niż przed rokiem (2,83 wobec 2,47 zł/litr, czyli o 14,6 procent). Na zwyżkę kosztów działał też kurs złotego, który dla rozliczeń turystycznych osłabł o ponad 2,5 procent. W rezultacie czynniki zmian cen paliwa oraz kursów złotego zgodnie działały w kierunku powiększania średniego poziomu kosztów wycieczek w stopniu nieco łagodniejszym niż w ostatnich tygodniach sezonu letniego 2018, ale podobnym jak w poprzednim zestawieniu, czyli o około 90/100 złotych (poprzednio również o 90/100 złotych oraz o 130/140 i 110/120 złotych).





pośród dużych kierunków kolejny raz potwierdza się, że pod względem średnich cen wycieczek najmocniej w sezon weszły tańsze kierunki masowe, czyli Egipt i Turcja, na których średnie ceny rok do roku wzrosły o 218 i 212 złotych. Jest to nadal sytuacja całkowicie odwrotna niż w tym samym okresie roku ubiegłego, gdyż oba te kierunki notowały wówczas największe spadki cen w ujęciu rocznym, które wynosiły średnio 220 i 197 złotych.

W zupełnie podobnym jak przed rokiem stopniu i jednocześnie zbliżonym do przeciętnej (czyli do 47 złotych) podniosły się ceny wycieczek do Grecji i Bułgarii ze wzrostami cen o 49 i 38 złotych. Na progu poprzedniego sezonu zmiany cen w tych krajach również wzrastały w ujęciu rocznym o odpowiednio 53 i 38 złotych.

Tegorocznym liderem spadków konsekwentnie pozostają Wyspy Kanaryjskie, gdzie ceny rok do roku obniżyły się o średnio 130 złotych (przed tygodniem i dwoma również były niższe - o 76 i 86 złotych). Podobnie jak w przypadku Egiptu i Bułgarii jest to sytuacja odwrotna do tej sprzed roku, gdyż średnie ceny na tym kierunku wzrosły wówczas w ujęciu rocznym o 57 złotych, czyli najbardziej spośród wiodących kierunków w polskiej zorganizowanej turystyce wyjazdowej.

Z mniej masowych kierunków wyraźnie największy wzrost średnich cen w ujęciu rocznym odnotowano na Malcie i w Portugalii - o 163 i 113 złotych, a mniejsze zwyżki miały miejsce w Tunezji, Albanii i na Cyprze - o odpowiednio 80, 33 i 16 złotych. Na pozostałych kierunkach, czyli w Maroku i na Majorce ceny były niższe o 78 i 117 złotych.
Z perspektywy dwóch sezonów liczonych łącznie (dla wylotów w pierwszym tygodniu sierpnia) najwyraźniej zwyżkowały średnie ceny wycieczek do Turcji i Grecji - o 128 i 102 złote, zaś nieco mniejszy wzrost notowała Bułgaria - o średnio 75 złotych. Nieznacznie tańszy w tym ujęciu był Egipt - o 2 złote, a wyraźnie większy był spadek cen rok do roku na kierunkach kanaryjskich i tunezyjskich - o 73 i 117 złotych.

Warto zauważyć, że w porównaniu z burzliwym okresem czerwiec - wrzesień amplitudy rocznych i bieżących zmian cen zdecydowanie zmalały, co traktować można jako jeden z ważnych symptomów powrotu do poprawy równowagi rynkowej i stabilizacji cen na rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com