TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2020-03-10 - Duże nadzieje, małe szanse na dużą pomoc

Koronawirus i panika z nim związana grozi firmom turystycznym znacznie bardziej niż ludziom. Niestety mało kto się tym do taj pory przejmował.

reklama


W poniedziałek odbyło się spotkanie Minister Rozwoju Jadwigą Emilewicz, sekretarza stanu Andrzeja Guta-Mostowego z przedstawicielami branży. Spotkanie budziło nadzieje, a informacja wysłuchaniu głosu branży i powołaniu zespołu roboczego złożonego z 10 przedstawicieli branży, który koordynuje Bartosz Bieszyński, daje szanse na dialog i wypracowanie rozwiązań.

Z drugiej strony ogromny niepokój budzi publiczny i oficjalny "brak zrozumienia" sytuacji ze strony minister Jadwigi Emilewicz, która komunikuje, że: Na ten moment trudno oszacować i przewidzieć skutki koronawirusa na branżę turystyczną. Monitorujemy sytuację na bieżąco. Co jest niezrozumiałego w odwołaniach większości rezerwacji? W stojących tysiącach autobusów? W pustoszejących hotelach?

Nie wdając się w dywagacje związane z medycyną, to warto pomyśleć o tym na co realnie mogą liczyć przedsiębiorcy. Dwa postulaty tj. pożyczka ratunkowa z BGK oraz odroczenie płatności na ZUS na pewien okres były wspomniane przez Andrzeja Guta-Mostowego na konferencji podsumowującej spotkanie. Wydają się one być realne, bo nie kosztują rządu wiele. Mowa była także o sprawach odprowadzania VATu od zaliczek i szybszego zwrotu, jednak to są kwestie poza kompetencjami Ministerstwa Rozwoju i co gorsza ściągalność VAT to oczko w głowie skarbówki.

Branża turystyczna zapewne otrzyma jakąś pomoc, ale wątpliwe, aby jej skala była nadzwyczajna, bowiem w kolejce stoją nie tylko firmy turystyczne, ale wszystkie żyjące z spotkań grup ludzi, zakupów w galeriach oraz wiele, wiele innych powiązanych branż. Faktem jest, że brak wsparcia przełoży się na utratę miejsc pracy, bankructwa firm i późniejszą wieloletnią odbudowę całego naszego sektora gospodarki. Pytanie, czy nasi politycy będą w stanie przedstawić wizję kolejnych lat jako, coś w co warto zainwestować teraz, podczas gdy dyskutuje się na 14 i 15 emeryturą, czyli kupuje się głosy na wybory prezydenckie.

Dziś już wstępnie się dowiemy jakie zapadły decyzje polityczne, jednak przy napiętym budżecie, dużych wydatkach socjalnych i oczekiwanym spadku bieżących podatków odprowadzanych przez przedsiębiorców i Salomon z pustego nie naleje. Spotkania, zespoły robocze, rozmowy - to wszystko może być zasłoną dymną. To co się będzie liczyć to rzeczywiste działania podjęte teraz, w najbliższym czasie, a nie za miesiąc, czy dwa, gdy wiele firm będzie już w tak złej kondycji, że nie będzie drogi do ich uratowania. Niestety zagrywek na zwłokę politycy mogą nam zaserwować wiele.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com