TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2020-01-17 - Pojawiają się pierwsze oznaki osłabienia sprzedaży w biurach?

W okresie pierwszej fazy sprzedaży wycieczek sezonu zimowego 2019/2020 i lata 2020 kształtowanie się cen było na ogół bardzo korzystne dla organizatorów. Sprzyjał temu podwyższony popyt ze strony klientów wyciągających wnioski z minionego właśnie sezonu, w którego szczycie i końcowej fazie na niektórych kierunkach ujawniały się niedobory atrakcyjnych ofert, a ceny wyjazdów sprzedawanych w ostatnich trzech tygodniach przed wylotem były zazwyczaj bardzo wysokie- uważa Instytut Badania Rynku Turystycznego Traveldata.

reklama


Jak przekonują analitycy, w ostatnich tygodniach na niektórych kierunkach pojawiły się jednak, na razie niezbyt silne symptomy osłabienia trendów dotychczasowych dość systematycznych wzrostów cen zagranicznych wyjazdów. Wynikać to może z częściowego wyczerpywania się potencjału popytu, który mógł zostać już w relatywnie wysokim stopniu zaspokojony przez bardziej zapobiegliwych turystów. Byłoby to zjawisko podobne do sezonu 2018, który z kolei nastąpił po sezonie 2017, który w kwestii cen i niedoborów podaży w końcowej jego fazie przypominał sezon 2019. Zaskoczył on wówczas in plus wielu organizatorów i był jednym z czynników, które doprowadziły do silnej nadpodaży w dalszej części sezonu.

Podobnie jak wówczas znaczący wpływ na sytuację na rynku wycieczek może mieć ofensywna polityka podażowa i cenowa prowadzona przez biuro TUI Poland. W fazie first minute sprzedaży sezonu 2018, czyli na jesieni 2017 nie przeszkadzało to jednak w osiąganiu opłacalnych cen, a osiągane wówczas marże dość powszechnie określane były przez touroperatorów jako solidne. W dalszej części sezonu nastąpiło jednak zdecydowanie nadmierne skumulowanie sprzedaży spowodowane nadal bardzo znaczną podażą ze strony biura TUI Poland, na którą nałożyła się dodatkowa podaż ze strony innych organizatorów mocno zachęconych znakomitymi rezultatami pierwszych miesięcy sprzedaży.

W dotychczasowym przebiegu sezonu 2020 sytuacja wyglądała na ogół podobnie, a według szacunków Instytutu TravelDATA w zakresie generowania potencjalnego wyniku (jego materializacja nastąpi w momencie realizacji sprzedanej wycieczki) jest ona nawet korzystniejsza niż w first minute 2018 z powodów łącznego wpływu większego wolumenu sprzedaży oraz większych marż z przedsprzedawanych oraz już zrealizowanych wycieczek.

Ofensywne działania biura TUI Poland stają się już normą

W obecnym sezonie biuro TUI Poland konsekwentnie realizuje strategię powiększania udziałów w rynku zwłaszcza w niektórych kierunkach. Należą do nich kierunki taniego i rodzinnego wypoczynku jak Turcja i Bułgaria, ale ostatnio widoczne jest też ofensywne powiększanie udziałów w Egipcie, Albanii oraz na tunezyjskiej Dżerbie. Zdaniem analityków wynika to wynika prawdopodobnie z zamiarów zajęcia na rynku znacznie silniejszej pozycji niż obecnie zanim na naszym rynku nastąpi powrót do energiczniejszej ekspansji tanich linii.

Stąd może też wynikać koncentracja touroperatora na źródłowych rynkach tzw. Polski B, gdzie wyjazdy zorganizowane w biurami podroży dłużej zachowają przewagę popularności i na taniej ofercie do mniej kosztownych krajów, które skuteczniej będą opierać się konkurencji ze strony LCC ze względów cenowych oraz administracyjnych (np. brak połączeń lub ich limitowana liczba do Egiptu, Turcji i Tunezji).

Miejsce na dodatkową ekspansję organizatorów nadal ograniczone

W takiej sytuacji możliwości konkurowania ze strony innych organizatorów pod względem przyrostu liczby klientów są istotnie utrudnione i mogą prowadzić do nadmiernej rywalizacji cenowej. Pewnym zagrożeniem dla równowagi popytowo-podażowej na rynku wycieczek mogą być doświadczenia organizatorów wynikające z wcześniejszych transferów społecznych, w tym zwłaszcza z Programu 500+ 1.0. Jego wpływ został dość mocno niedoceniony przez większość uczestników rynku i w rezultacie nie wykorzystali oni sprzyjającej sytuacji do istotnego wzrostu rozmiarów sprzedaży i zrealizowanych zysków.

Obecne transfery socjalne, czyli Program 500+ 2.0, trzynasta emerytura oraz wpływ redukcji stopy podatku PIT i tzw. zerowy PIT dla młodych pracowników (do 26 roku życia) liczone łącznie generują prawie dwukrotnie większą kwotę niż te uruchomione w roku 2016.

Pakiet antycykliczny polskiego rządu w dużej mierze chybiony

Uruchomiony pakiet transferów określany jako tzw. antycykliczny o bezprecedensowych rozmiarach około 2 procent polskiego PKB, najprawdopodobniej nie spełni pokładanych w nim nadziei istotnego zdynamizowania konsumpcji prywatnej. Również potencjalne rozmiary wzrostu popytu w zorganizowanej turystyce wyjazdowej pozostaną ograniczone.

Po przeglądzie poszczególnych propozycji analitycy określili sumaryczny ich wpływ na przyrost liczby klientów w branży na 320-410 tysięcy, z czego około 2/3 przypisać można do efektów programu 500+ 2.0. Wcześniejsze transfery wygenerowały (w okresie 2 sezonów) przyrost w wysokości prawie 1,3 miliona klientów, z których jednakże przynajmniej 250 tysięcy było "zasługą" bardzo istotnego spadku cen w sezonie 2018 spowodowanego niespotykaną wcześniej skalą nadpodaży na rynku wycieczek, co w bardziej obiektywnych warunkach daje liczbę nowych klientów w okolicach jednego miliona.

Tak więc szacowany efekt nowych transferów powinien być około 2,5 razy słabszy niż wcześniejszych i to pomimo zaangażowania prawie dwukrotnie większych środków. Powstaje pytanie jak to możliwe, że efektywność przekazanych środków może być aż tak znacząco mniejsza.

Fenomen, który da się prosto wytłumaczyć

Sposób wyjaśnienie tego swoistego fenomenu, nie jest może politycznie zbyt poprawny, ale stosunkowo prosty i zrozumiały. We współczesnym świecie mamy do czynienie z coraz wyraźniejszymi syndromami nadmiaru możliwości w zakresie produkcji towarów i podaży usług. W przeciwieństwie do czasów wcześniejszych, zwłaszcza tzw. realnego socjalizmu, obecnie to popyt nie nadąża za podażą. Dzisiaj można dostarczyć towary i dużą część usług w nieomal dowolnej ilości i to często po koszcie krańcowym zbliżonym do zera. Tak więc dla rozwoju poszczególnych branż i gospodarki jako całości kluczowy jest popyt, a dla jego tempa odpowiednia jego stymulacja.

Tak mniej więcej uważa też profesor Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego twierdząc w wywiadach Mało tego, ten popyt generowany jest przez osoby mniej zarabiające, bo to one natychmiast kierują pieniądze na rynek, gdy tymczasem lepiej zarabiający kumulują je, przeznaczają na rynek kapitałowy czy spekulacyjny, są już "obkupieni", więc korzyść rynkowa w ich przypadku jest mniejsza" "Popyt tworzą masy, a nie najbogatsi.

W tym ujęciu to nie popyt, a inwestycje są czynnikiem wtórnym. Przedsiębiorcy nie będą inwestować jeśli nie będzie popytu. Podstawowa bariera tego, że przedsiębiorcy - szczególnie prywatni - nie inwestują, są właśnie obawy o popyt - mówi pani profesor.

Próbując poszerzyć bazę wyborców rząd podjął mało efektywne decyzje

Przy takim nieco nie-liberalnym, ale, zdaniem Instytutu Traveldata, słusznym podejściu, można przyjąć, że rządowy pakiet okaże się co najmniej mało efektywny, gdyż jego beneficjentami są osoby o znacząco większej zamożności niż z transferów wcześniejszych. Relatywnie najtrafniejsza jest trzynasta emerytura, gdyż jednakowe środki trafiają do wszystkich. Ale już obniżka stawki PIT faworyzuje najlepiej zarabiających, a podobnie ma się też rzecz ze zwolnieniem z PIT osób młodych.

Zyskują na tym środowiska wielkomiejskie, gdzie nawet początkowe płace znacząco przewyższają minimalną. Beneficjentami pierwotnego programu 500+ były zaś osoby i regiony słabiej sytuowane. W niektórych gminach i małych miastach odsetek beneficjentów wsparcia na pierwsze dziecko przekraczał 80, a w skrajnych przypadkach nawet 90 procent. Z kolei w bogatych osiedlach wielkomiejskich osób takich prawie nie było.

Wydaje się, że strona rządowa zorientowała się w niekorzystnych skutkach swoich własnych rozwiązań i w rezultacie kolejny, czyli tzw. trójpak został stworzony już jako próba częściowego odwrócenia tej sytuacji. Ofensywny wzrost płacy minimalnej ewidentnie wspiera słabo zarabiających zwłaszcza z obszaru tzw. Polski B, projektowane wsparcie dla rolników również, a 14 emerytura faworyzować ma niskie uposażenia eliminując ze świadczeń emerytów najlepiej sytuowanych. Również projektowany system rekompensat za zwyżki cen energii elektrycznej ma iść w tym samym kierunku.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com