TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
2017-10-16 - Lato 2018 - Itaka znów liderem atrakcyjnych cen?
Protest rezydentów, który zwraca uwagę na dobrą sytuację budżetu, która w sposób nie zagrażający w istotnym stopniu jego stabilności mogłaby pozwolić na zaspokojenie (limitowanych) oczekiwań wielu grup zawodowych działa niejako w sposób lustrzany w odwrotnym kierunku, czyli przyspieszania procesu podwyżek wynagrodzeń i dodatniego ich wpływu na turystykę.
reklama
Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2018. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 6-12 sierpnia 2018 roku.
W materiale przed tygodniem przedstawiono wysoką dynamikę przyrastania liczby sprzedanych wycieczek z wyjazdami w sierpniu, wrześniu i październiku w miarę przybliżania się do końca każdego z tych miesięcy na tle jednakowego odnośnika, którym był poziom sprzedaży zrealizowany w lipcu tego roku.
Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami sprzedaż wrześniowych wycieczek zakończyła się na poziomie wyższym od lipcowej, co według 10-letnich statystyk Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) nie miał jeszcze miejsca, a średnia sprzedaż z lat 2007-2016 dla lipca przewyższała przeciętną dla września aż o nieco ponad 20 procent.
Teraz wiadomo już, że nadzwyczaj korzystny wrzesień wcale nie był w tym sezonie zjawiskiem odosobnionym, gdyż znacznie lepszy od relatywnej normy stał się już także październik. W miesiącu tym działają zasadniczo te same czynniki, które wcześniej sprzyjały wysokiej sprzedaży wyjazdów wrześniowych, zaś obecny stan zaawansowania zarezerwowanych wycieczek (wobec lipca) w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem (około 114 procent) jest nawet znacząco wyższy niż we wrześniu (nieco ponad 92 procent).
Dobrze sprzedają się wszystkie trzy sezony będące obecnie w sprzedaży
W ostatnich tygodniach w okresie przyspieszania tempa sprzedaży znajdowały się wycieczki z końca tegorocznego lata (październik 2017), rozkręcającego się stopniowo sezonu zima 2017/18 i początkowej fazy firstów sezonu lato 2018. Wykres zamieszczony poniżej przedstawia zmiany skumulowanego poziomu rezerwacji dla wymienionych okresów na końce ostatnich pięciu tygodni w odniesieniu do poziomu sprzedaży lipcowej, czyli tak jak miało to miejsce w kilku wykresach poprzednich. To co jest wyraźnie widoczne, to bardzo już wysoki poziom październikowego wskaźnika pomimo faktu, że do końca miesiąca pozostało jeszcze ponad dwa tygodnie.
Dla nadchodzącego sezonu zimowego oraz lata 2018 procesy sprzedaży znajdują się jeszcze w stosunkowo wczesnej fazie, a więc krzywe mają jedynie bardzo wstępne znaczenie poglądowe, ale będą w kolejnych okresach kontynuowane i wtedy przyjdzie też czas na analizowanie zmian i trendów oraz wyciąganie dokładniejszych wniosków. Na razie, co wynika z zestawienia danych zamieszczonych przy krzywych z danymi dodatkowymi zamieszczonymi obok z prawej strony wykresu, stopień zaawansowania sprzedaży sezonu zimowego 2017/2018 i sezonu lato 2018 wynosi odpowiednio blisko 15 oraz 1,5 procent.
Tym niemniej, ponieważ obecny materiał po raz pierwszy w tym sezonie podejmuje temat sytuacji w zakresie cen imprez dla sezonu lato 2018 (w drugiej bardziej szczegółowej jego części), to wskazanym może być przedstawienie najbardziej ogólnych trendów w zakresie trendów dokonywania rezerwacji na poszczególnych kierunkach turystycznych (pierwszy wykres) oraz dla wyjazdów w poszczególnych miesiącach sezonu letniego (drugi wykres).
Na pierwszym z nich widoczne jest relatywnie wysokie zaawansowanie rezerwacji lipcowych w Grecji, co może się łączyć ze wspomnieniami wysokich cen na tym kierunku w okresie minionych wakacji i z szybko malejącym wyborem najbardziej dogodnych hoteli dla cieszących się większym powodzeniem niż w minionych latach wyjazdów rodzinnych. Bardziej typowo zachowuje się sprzedaż wycieczek do Turcji, które mają obecnie duży udział w początkowych miesiącach sezonu letniego, a sytuacja ta obok generalnej tendencji do niezbyt wczesnego rezerwowania tego kierunku (jeszcze bardziej lastowy jest Egipt) jest zapewne wspierana stosunkowo zachęcającymi, niskimi cenami, zwłaszcza w odniesieniu do doświadczeń wyniesionych z ostatniego sezonu.
Wykres drugi pokazuje udziały rezerwacji na wyjazdy w poszczególnych miesiącach sezonu lato 2018 na tle takich udziałów w prawie zakończonym już sezonie lato 2017. Na wykresie nie występuje październik, gdyż w obecnym sezonie nie jest on jeszcze zakończony, a z kolei w sezonie przyszłym nie jest on jeszcze uwzględniony w statystykach portalu Wakacje.pl.
Z zestawienia jest widoczne (przynajmniej na razie), że klienci nadal preferują zakupy wycieczek na mniej odległe terminy, natomiast bardziej odsunięte w czasie cieszą się mniejszymi względami, zwłaszcza na kierunkach budzących pewne obawy odnośnie bezpieczeństwa pobytu - chociaż czynnik ten traci już stopniowo na znaczeniu.
Raczej minus: bardzo dobre wyniki sondaży dla koalicji rządzącej
Temat ten jest obecnie tak intensywnie komentowany w mediach, że raczej nie ma potrzeby go przedstawiać. Warto jednak przypomnieć, że najważniejszym czynnikiem dla koniunktury w turystyce jest koniunktura w obszarze portfeli obywateli. Kilka z ostatnich wyborów w Europie, ale nie tylko, wyraźnie potwierdziło, że władza nie dotrzymująca obietnic w obszarze poprawy poziomu życia obywateli, a zwłaszcza materialnego, ma coraz słabsze szanse na dobry wynik wyborczy. Obywatele w coraz większym stopniu koncentrują się na tym czynniku, a nie na sporach ideologicznych, czy światopoglądowych.
Nie wnikając zanadto w szczegóły można powiedzieć, że mocno zyskuje na znaczeniu inżynieria zarządzania strumieniem dochodów poszczególnych grup społecznych istotnych z punktu widzenia elastyczności dokonywanych decyzji wyborczych, liczebności i stopnia dotychczasowej bierności wyborczej. Do najskuteczniejszych i najbardziej klasycznych instrumentów w tym obszarze należy tzw. "kiełbasa wyborcza". Ma ona jednak tę wadę, że zużywa zasoby finansowe państwa, a zatem winna być używana rozważnie oraz z perspektywą nie tylko najbliższych wyborów.
Temat ten poruszymy w innym materiale, ale w uproszczeniu można powiedzieć, że czym wyższe przedwyborcze notowania rządzących, tym mniejsza skala potrzebnej kiełbasy wyborczej, a im mniejsza jest ta skala, tym słabszy staje się czynnik wspierający koniunkturę w turystyce.
Przewodnikiem dla kiełbasianych działań prawdopodobnie są i będą Węgry
Wydaje się, że obecny rząd poważnie rozważa strategiczny koncept węgierski, który zakładał nikłe użycie kiełbasy przy wyborach na drugą kadencję uznając, że nie ulegną jeszcze wyczerpaniu wyjątkowo duże pokłady niechęci do ludzi poprzedniej władzy (socjalistów). Rozumowanie takie okazało się trafne. W ten sposób kiełbasiane rezerwy mogły być w pełni uruchomione dopiero na zapewnienie trzeciej kadencji, co Węgrzy obecnie bardzo umiejętnie realizują.
O tym, że obecna polska władza chciałaby właśnie taki manewr powtórzyć może świadczyć silne blokowanie podwyżek w wielu grupach zawodowych sektora publicznego, jak również wewnętrzne plany budżetowe i zewnętrzne konwergencji, które zakładają absurdalnie niski wzrost płac realnych, zwłaszcza na tle niemal wszystkich pozostałych krajów naszego regionu. Hamowaniu wzrostu płac służy również bardzo liberalna (na tle krajów regionu) polityka imigracji zarobkowej.Przy takim rozumowaniu wysokie poparcie społeczne dla rządu staje się niejako przejściowym substytutem kiełbasy wyborczej i tym samym jest czynnikiem schładzającym koniunkturę w turystyce, w tym zwłaszcza wyjazdowej.
Niewielki plusik: strajk lekarzy rezydentów
Z tych samych względów strajk rezydentów, który zwraca uwagę na dobrą sytuację budżetu, która w sposób nie zagrażający w istotnym stopniu jego stabilności mogłaby pozwolić na zaspokojenie (limitowanych) oczekiwań wielu grup zawodowych działa niejako w sposób lustrzany w odwrotnym kierunku, czyli przyspieszania procesu podwyżek wynagrodzeń i dodatniego ich wpływu na turystykę.
Do kwestii niewysokiego w Polsce tempa wzrostu wynagrodzeń i możliwego oddziaływania na ich poziom "wynagrodzeniowej inżynierii" w wydaniu węgierskim i co za tym idzie na turystyczną koniunkturę w Polsce, będzie można powrócić przy okazji przyszłotygodniowych danych o zmianach wynagrodzeń w naszym kraju i u naszych sąsiadów.
Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez
Niniejsze zestawienie obejmuje po raz pierwszy w tym roku porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2018 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień sierpnia (06.08-12.08 2018), zebranych w dniu 12 października z cenami dla tego samego okresu zebranych w dniu 5 października, a w porównaniach cen rok do roku z cenami zebranymi w dniu 13 października 2016 roku.
Należy zaznaczyć, że przedstawione bieżące porównania i zestawienia nie są jeszcze w pełni reprezentatywne, ponieważ ze względu na stosunkowo wczesny termin ich sporządzenia nie występują w nich jeszcze pełne oferty wielu touroperatorów, a ofert niektórych z nich nie ma wcale. W porównaniach bierze udział jedynie około 1480 hoteli, podczas gdy w późniejszych tygodniach sprzedaży (mniej więcej od połowy listopada do czerwca) ich liczba oscyluje zwykle około trzech tysięcy. Zapoznając się ze zmianami rok do roku średnich cen imprez czarterowych na najważniejszych kierunkach wyjazdów wypoczynkowych Polaków należy mieć na uwadze powyższe zastrzeżenie.
W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 6 i 12 sierpnia, średnie ceny spadły o 35 złotych, a największe zniżki cen odnotowano na Gran Canarii i Teneryfie - o 262 i 247 złotych oraz na Synaju - o 188 złotych. Z kolei największe zwyżki średnich cen wycieczek w minionym tygodniu miały miejsce na wyspach Korfu, Cypr i Zakintos - odpowiednio o 148, 103 i 78 złotych. Znaczące spadki na obu wymienionych wyspach kanaryjskich mogą świadczyć o zbyt wygórowanych ich cenach na samym starcie sezonu, o czym może też świadczyć fakt, że średnie ceny na tej pierwszej, pomimo znaczącej ich obniżki, nadal wyraźnie przewyższają ich poziom ubiegłoroczny. W analogicznym okresie przed rokiem ceny były bardziej stabilne, bowiem wystąpił wzrost średnich cen o zaledwie 4 złote.
Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2018 pokazuje, że obecna średnia cena jest niższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 28 złotych. Jest to na progu sprzedaży sezonu sytuacja odmienna niż miało to miejsce w połowie października 2016, gdyż wówczas średnia cena w porównaniu rok do roku była wyższa o 104 złote.
Na niższe niż przed rokiem ceny wycieczek należy na razie patrzeć z pewnym dystansem, gdyż jest to jeszcze stosunkowo wczesny okres sprzedaży first minute, a także nie wszyscy organizatorzy przedstawili jeszcze swoje pełne oferty. Natomiast czynniki o charakterze kosztotwórczym wpływają obecnie w bardzo niewielkim stopniu na zmianę cen wycieczek. Paliwo lotnicze podrożało z 2,22 zł/litr przed rokiem do 2,35 zł/litr obecnie, czyli o blisko 6 procent, ale złoty w relacji rok do roku umocnił się wobec amerykańskiego dolara i euro o średnio około 1,3 procent. W rezultacie ich wspólny wpływ na średnią zmianę kosztów cen wycieczek wyniósł w przybliżeniu jedynie minus 5-10 złotych.
Spośród dużych kierunków pod względem średnich cen wycieczek najmocniej w sezon weszły Wyspy Kanaryjskie, gdzie pomimo dużego spadku w ostatnim tygodniu (o 135 złotych) znalazły się one o 44 złote powyżej poziomu zeszłorocznego (w ubiegłym sezonie były droższe rok do roku o 208 złotych). Należy przy tym zaznaczyć, że na razie największy dodatni wpływ na te zwyżkę wywiera nadal duży wzrost cen rok do roku na Gran Canarii (o 189 złotych), który utrzymał się pomimo, że kierunek ten był liderem spadku cen bieżących w ubiegłym tygodniu. Z Wysp Kanaryjskich najsłabsze tendencje cenowe wykazuje obecnie drogie przed rokiem Lanzarote, gdzie średnie ceny spadły o 66 złotych.
Kolejna na liście ważnych kierunków jest Bułgaria, kosztowniejsza niż przed rokiem o średnio 5 złotych. W tym niedużym wzroście nieco pomogła Bułgarii dość niska baza odniesienia, bowiem w zeszłorocznym okresie first minute wystartowała ona z umiarkowanym wzrostem cen, a mianowicie o 93 złote.
Kierunkiem, który w minionym sezonie najczęściej wykazywał największe zwyżki cen rok do roku była Grecja (pod koniec sezonu na pozycji lidera wzrostów cen zastąpiła ją Turcja). W nowym rozdaniu notuje ona zniżkę cen, ale poniżej ogólnej średniej, czyli o tylko 5 złotych, przy średniej zniżce na poziomie 28 złotych, zaś w ubiegłym sezonie Grecja była na starcie sezonu droższa rok do roku dość istotnie, a mianowicie o 116 złotych. Zdecydowanie najsłabsze tendencje cenowe wykazuje obecnie wyspa Kos, gdzie ceny spadły rok do roku o 316 złotych (w ubiegłym sezonie w tym samym okresie ceny wzrosły tam w największym stopniu), natomiast na większości pozostałych kierunków notowane są umiarkowane wzrosty, z których największy wystąpił na Zakintos - o 127 złotych.
Do kierunków na których ceny wobec zeszłego sezonu były już dość wyraźnie niższe niż przed rokiem należy Turcja, gdzie obniżyły się one o średnio 80 złotych. Nie wydaje się to zbyt wiele, ale należy pamiętać, że kierunek ten znacząco potaniał rok do roku już w ubiegłym sezonie (o 56 złotych), a zwłaszcza przed dwoma laty (czyli w first minute 2015), gdy ceny były niższe od cen z 2014 roku aż o średnio 243 złote, co oznacza trzyletni spadek średnich cen o blisko 380 złotych. Przyczyną była sytuacja, w której Turcji towarzyszył wówczas duży wzrost obaw klientów przed możliwą eskalacją niebezpiecznych zdarzeń, w tym również w odwiedzanych przez nich regionach turystycznych.
Obecnie, pod względem bezpieczeństwa kraj ten postrzegany jest znacznie lepiej, ale ceny na tym kierunku mogą nadal kształtować się dla wyjeżdżających korzystnie, gdyż kraj ten będzie chciał odzyskiwać swoją pozycję na turystycznym rynku, a starania te może wspomagać stopniowo osłabiająca się miejscowa waluta.
Największe zniżki średnich cen wycieczek wykazuje obecnie Egipt, gdzie ceny spadły rok do roku poniżej poziomów z poprzedniego sezonu o średnio 119 złotych, co jest kolejnym i nieco większym spadkiem niż na progu ubiegłego sezonu, który wyniósł 87 złotych. Kraj ten również podejmuje starania w kierunku restytucji ruchu turystycznego do dawnych poziomów, w czym nadal dodatkowo pomaga wpływ dwóch zeszłorocznych dewaluacji egipskiej waluty (w marcu oraz listopadzie 2016 łącznie aż o ponad 50 procent(sic!), które wyraźnie zwiększają konkurencyjność Egiptu jako celu wyjazdów turystycznych. Obecnie największe przeceny wobec ubiegłego roku występują w Hurghadzie i Marsa Alam - o średnio 200 i 188 złotych, a nieco wyższe są ceny wyjazdów na Synaj - o średnio 22 złote.
Z mniejszych kierunków wyraźnie największe spadki średnich cen rok do roku zanotowały Maroko i Tunezja - o 198 i 159 złotych (na tym pierwszym kierunku przed rokiem ceny mocno wzrosły), a mniejszy Portugalia - o 57 złotych. Na innych kierunkach ceny wzrosły - najbardziej na Majorce i Cyprze - o 83 i 66 złotych, zaś łagodniej na Malcie - o 11 złotych.
W obecnym zestawieniu wyraźnie największą zniżkę średnich cen w porównaniu z ubiegłym sezonem wśród dużych i średnich organizatorów nieco zaskakująco wykazuje oferta biura TUI Poland - tańsza rok do roku o około 130 złotych. Nieco mniej kosztowna niż przed rokiem jest również oferta biura Coral Travel Wezyr Holidays - tańsza o około 20 złotych, zaś niemal dokładnie na poziomie zeszłorocznym ukształtowały się średnie ceny ofert biur Itaka i Neckermann Polska (z tym, że to ostatnie biuro wykazywało najwyższą zwyżkę cen przed rokiem).
U pozostałych organizatorów ceny stały się w mniejszym lub większym stopniu wyższe od cen ubiegłorocznych, przy czym znacząca zwyżka cen w biurze Exim Tours (o 72 złote) jest niejako pochodną niskiej bazy sprzed roku, gdy biuro to najbardziej obniżyło ceny w swojej ofercie.
W tym, co dla turystów ma większe znaczenie, a zatem w liczbie najatrakcyjniejszych poziomów bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, to pozycję lidera dość nieoczekiwanie zajęło biuro TUI Poland z liczbą 37 ofert (przed rokiem 17 takich ofert) przed "etatowym" ubiegłorocznym liderem takiego zestawienia, czyli biurem Itaka z liczbą 32 najbardziej atrakcyjnych ofert (przed rokiem 39 takich ofert), które wyprzedzało biuro Exim Tours - 17 ofert.
Przez większość ubiegłego sezonu na czele tabel dotyczących szczytu sezonu wakacyjnego nieomal niezmiennie królowały biura Itaka i Grecos Holiday, ale wysokie pozycje często zajmowały też biura Coral Travel Wezyr Holidays oraz Net Holiday. Biuro Grecos Holiday nie jest jeszcze ujęte w tym zestawieniu, gdyż jego oferta nie została jeszcze zgłoszona. Na wysokiej pozycji pojawiło się za to biuro TUI Poland. Być może niższe niż zwykle ceny mogą mieć związek z ewentualnymi korektami sposobu rozliczeń z centralą, a to z kolei ze zmianami na szczytach władzy w TUI Deutschland. Innym czynnikiem może być wzrastająca efektywność sieci sprzedaży touroperatora (potwierdzona przez raporty), która umożliwia stosowanie bardziej agresywnej polityki cenowej.
Wróć do strony głównej
Pełna wersja
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami