TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2023-06-12 - Odra znów wróci na nagłówki?

Przedstawiciele Niemiec i Polski spotkali się we wtorek na konferencji w Schwedt w Brandenburgii. Przed kilka godzin, politycy, samorządowcy, ekolodzy i naukowcy dyskutowali o przyszłości Odry. Głównie kwestie poświęcono temu, jak zapobiec kolejnej katastrofie ekologicznej. Kogo zabrakło?

reklama


W opinii Unii Izb Odry i Łaby - jednej ze stron, która jest bardzo zainteresowana tym, by Odra była czysta i bezpieczna. Do dyskusji o przyszłości Odry nie zaprasza się przedsiębiorców. W sierpniu i wrześniu 2022 przedstawiciele sektora gastronomii, hotelarstwa, turystyki, a także rybactwa i rybołówstwa zostali mocno dotknięci katastrofą. Wielu z nich poniosło potężne straty finansowe. Dzisiaj przedsiębiorcy na własną rękę muszą zdobywać informacje o tym, czy Odra jest bezpieczna czy nie - mówi Hanna Mojsiuk, Prezydent Unii Izb Odry i Łaby.

Dodać można, iż naukowcy i samorządowcy są niejako związani po przez wspólne działania/granty czy innego rodzaju współpracę, a właśnie przedsiębiorcy (turystyczni) ucierpią najbardziej, jeśli zdarzy się znów powtórka katastrofy z zeszłego roku. I ich głos się próbuje pomijać, bojąc się, iż mogą oni wskazać winnych palcem - tj. tych, którzy pozwolili na zanieczyszczenie rzeki.

Dyskusja z udziałem niemieckiej Minister Środowiska Steffi Lemke czy wojewodą zachodniopomorskim Zbigniewem Boguckim to oczywiście pozytywna inicjatywa - dyskusje na szczeblu rządowym, samorządowym, naukowym i gospodarczym, po katastrofie na Odrze w roku 2022 powinny odbywać się co najmniej raz na kwartał. Jako Unia Izb Odry i Łaby wyrażamy smutek i rozczarowanie, że do rozmowy nie zaproszono przedsiębiorców.

Przedsiębiorcy mają wiele do powiedzenia w temacie Odry. Właśnie rozpoczyna się sezon turystyczny na Pomorzu Zachodnim. Turystyka oparta na rzece w ostatnich latach cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Spływy kajakowe, gospodarstwa agroturystyczne, wykorzystanie rzeki jako miejsca wypoczynku, ale i połowu. Katastrofa na Odrze zachwiała tą działalnością rok temu. Teraz przedsiębiorcy nie są pewni czy zaczynać sezon, czy za moment nie trzeba będzie znowu zawieszać działalności i ponosić kosztów mówi Hanna Mojsiuk, prezydent Unii Izb Odry i Łaby, prezes Północnej Izby Gospodarczej.

W takich spotkaniach powinni uczestniczyć przedsiębiorcy, by wiedzieli jak wygląda sytuacja, jakie jest zagrożenie, jakie są działania prewencyjne i jakie jest prawdopodobieństwo, że katastrofa się powtórzy. Teraz jest wielka niepewność, a to czynnik generujący wycofywanie się firm z działalności nad rzeką mówi Hanna Mojsiuk.

Unia Izb Odry i Łaby deklaruje chęć uczestnictwa w takich wydarzeniach oraz aktywnych spotkań ze środowiskiem naukowym i samorządowym zarówno w Polsce jak i w Niemczech. Podczas spotkania w Niemczech była mowa o tym, jak wygląda monitoring rzeki oraz jakie jest zagrożenie powtórką z katastrofy ekologicznej z 2022 roku.

Wszyscy zgadzają się, że wiele zależy od warunków naturalnych w rzece: czy będzie susza, czy będą wysokie temperatury, jak wysoki będzie poziom wody w rzece. Nie ma jednak porozumienia między stroną polską, a niemiecką, co do tego, jak mocno należy ograniczać zrzuty przemysłowe do rzeki, jak redukować zasolenie rzeki oraz czy należy zatrzymać regulacje Odry mówi Hanna Mojsiuk.

Ochrona czystości Odry powinna być priorytetem. Ograniczenie zasolenia rzeki niestety nie jest na satysfakcjonującym poziomie. Słyszymy wiele o monitoringu, a mało o tym, jakie konkretnie podjęto kroki związane z np. ograniczeniem chemicznych zrzutów do rzeki. Monitoring informuje o zagrożeniu, ale czy będzie w stanie mu zapobiec? To nasza podstawowa obawa dodaje prezydent Unii Izb Odry i Łaby. Wojewoda Zbigniew Bogucki zasugerował stworzenie polsko-niemieckiego zespołu zarządzania kryzysowego. To dobry pomysł, ale oczekujemy, że tym razem głos przedsiębiorców zostanie uwzględniony mówi Hanna Mojsiuk.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com