TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Jak zmieniały się ceny wyjazdów turystycznych w minionym tygodniu? Analiza przygotowana przez Instytut Badań Rynku Turystycznego stara się odpowiedzieć na to pytanie. Analitycy również dotykają wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych litewskiego biura Novaturas.
reklama
O nieodległym wejściu na warszawską GPW największego organizatora turystyki w krajach nadbałtyckich Novaturas AB pisaliśmy w aktualnościZagraniczny touroperator podtrzymuje plan wejścia na warszawską giełdę
To natomiast, co, wg Instytutu Traveldata, może zaskakiwać, to relatywnie dość wysoka wycena spółki, zwłaszcza w odniesieniu do stosunkowo umiarkowanych rozmiarów jej działalności, w porównaniu z już notowanym na giełdzie biurem Rainbow. Wielkość biznesu turystycznego polskiego organizatora mierzona wielkością przychodów ze sprzedaży imprez jest o ca. 150 procent wyższa od spółki litewskiej, ale jego wartość rynkowa (giełdowa) przewyższa (po uwzględnieniu zadłużenia) proponowaną wycenę Novaturas o zaledwie 25 procent. Sedno takiego obrotu sprawy tkwi zapewne w bardzo wysokiej rentowności litewskiej spółki, która 2-3 krotnie przewyższa rentowności naszych liderów turystyki, jak również z imponującej dynamiki wzrostu i ewentualnie dalszych perspektyw tamtejszego rynku.
Sytuacja nie jest jednak taka prosta jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Po pierwsze Novaturas mający 44 procent udziału w nadbałtyckim rynku działa na rynku o charakterze oligopolu, a właściwie duopolu, gdyż jego główny konkurent Tez Tour ma w nim niemal tak samo mocną pozycję z 39 procent udziału. Taka sytuacja często może prowadzić do znacznego przytępienia konkurencji, o czym pośrednio zdają się świadczyć nadzwyczajnie wysokie marże. Na rynku polskim zorganizowanej turystyki wyjazdowej panuje natomiast wyjątkowo zaciekła konkurencja, która w dużym stopniu redukuje realizowane na nim poziomy rentowności.
Po drugie litewski organizator nie ma wielu obszarów konkurencyjnych z tanimi liniami. Wynika to z zupełnie innej struktury geograficznej produktów touroperatora, w której bardzo dużą rolę grają wycieczki do Turcji, Egiptu i Bułgarii. Łączny udział tych kierunków jest bliski 60 procent (w Polsce w 2017 roku około 25 procent), przy czym nawet w najgłębszej fazie kryzysu wyjazdów na kierunki wschodnie nie spadł on poniżej 50 procent. Tak ważny biznesowo obszar wolny jest praktycznie od konkurencji LCC ograniczonej do 3 lotów tygodniowo do Burgas, gdyż do Turcji i Egiptu połączeń LCC nie ma wcale. Z kolei w obszarze Unii Europejskiej głównymi rynkami biura Novaturas są Grecja dokąd LCC latają trzy razy w tygodniu, czyli 1x na Rodos i 2x na Korfu oraz Wyspy Kanaryjskie dokąd bezpośrednich połączeń nie ma wcale. Sytuacja taka znacznie rożni się na korzyść wobec tego co dzieje sie na krajowym rynku i również znacząco przyczynia się do niższego natężenia konkurencji, a co za tym idzie wyższych marż.
Po trzecie sama geograficzna struktura wyjazdów jest korzystniejsza biznesowo, bowiem ułatwia osiąganie lepszej relacji jakości do ceny oferowanych wycieczek (Turcja, Egipt), co sprzyja szybszemu wzrostowi, zwłaszcza w warunkach solidnego wzrostu wynagrodzeń realnych w porównaniu z naszym krajem.
Analitycy Traveldata zwracają uwagę na to, że Novaturas wyrósł w wyjątkowo sprzyjających, niejako cieplarnianych warunkach i w związku z tym może wykazywać dość mocno ograniczoną odporność na zaostrzenie warunków konkurencji (np. pojawienie się jakiegoś nowego efektywnego touroperatora) lub na niekorzystne zmiany ekonomiczne w otoczeniu (np. ponowne spowolnienie w strefie euro).
Na plus dla Novaturas (lub jego właściciela) należy natomiast zapisać bardzo profesjonalny wybór idealnego momentu na debiut giełdowy, czyli w czasie bliskim apogeum turystycznej koniunktury i w sytuacji kiedy wyniki spółki odnotowały prawdziwie skokową poprawę i prezentują się nadzwyczaj korzystnie.
W tej sytuacji ciekawą kwestią staje się czy i jak zareagują na to wydarzenie polscy branżowi liderzy i jakie ewentualnie wnioski zastosują w swojej praktycznej działalności biznesowej.
Przygotowane przez Instytut Traveldata zestawienie obejmuje porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2018 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień sierpnia (06.08-12.08 2018). Ceny zostały zebrane 1 marca i porównane z cenami dla tego samego okresu zebranymi 22 lutego, a w porównaniach cen rok do roku z cenami zebranymi 2 marca 2017.
W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 6 i 12 sierpnia, średnie ceny wzrosły o 30 złotych (poprzednio wzrosły o 6 złotych, wcześniej spadły o 21 złotych, a jeszcze wcześniej wzrosły o 45, 30, 12, 27 i 17 złotych). Największe zwyżki średnich cen zanotowano na Chalkidiki o 209 złotych oraz na wyspach Dżerbie i Korfu - o 105 i 71 złotych. Znacząca zniżka miała miejsce na Malcie - o 159 złotych, na której przed tygodniem ceny spadły o 58 złotych, a nieco mniejsza na Lanzarote - o 90 złotych. W analogicznym czasie przed rokiem i dwoma laty również odnotowano istotne wzrosty średniego poziomu cen wycieczek - o 59 i 24 złote, co jest charakterystyczne w tym okresie przedsprzedaży dla przełomu miesięcy.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami