TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Zarząd województwa mazowieckiego i pozostali właściciele nie chcą pozwolić, by lotnisko w Modlinie "zostało zaorane" - podsumował przewodniczący rady nadzorczej spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin Marek Miesztalski.
reklama
Niedawno, firma Arup dokonała analizy na podstawie której, lotniskiem komplementarnym dla Lotniska Chopina ma zostać to w Radomiu. Szerzej o zagadnieniu pisaliśmy w artykule Lotnisko w Radomiu będzie zbudowane na nowo?. Natomiast na środowej konferencji prasowej zaznaczano, iż lotnisko w Modlinie może dalej się rozwijać. Zarząd województwa, i myślę, że pozostali właściciele, dla których wartością jest dbałość o środki publiczne, nie pozwolą, żeby to lotnisko zostało zaorane. Będziemy robić wszystko, żeby ono mogło się dalej rozwijać. Różne są warianty. Dzisiaj nie ma jeszcze żadnej decyzji-skomentował Misztalski.
Dla przypomnienia, właścicielami spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin są: Agencja Mienia Wojskowego (34,43 proc. udziałów), województwo mazowieckie (30,37 proc. udziałów), Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (30,39 proc. udziałów) oraz miasto Nowy Dwór Mazowiecki (4,81 proc. udziałów). 18 kwietnia będzie nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym to PPL ma zaprezentować wyniki swoich badań i ewentualnie jakieś wnioski z tego wynikające- powiedział. Zarząd spółki oczekuje od PPL, jasnego określenia się czy nadal PPL chce być udziałowcem mniejszościowy w spółce, czy wstawi udziały do sprzedaży.
Prezes Miesztalski odniósł się do listu wiceministra infrastruktury Mikołaja Wilda, który był skierowany do marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika. Na łamach listu, Wild napisał, że dopóki państwowym osobom prawnym odmawia się dostępu do koniecznych informacji dotyczących lotniska w Modlinie, dyskusje o przyszłości tego portu są niecelowe. Dodał, że chodzi o umowę zawartą przez Modlin z Ryanair, który jako jedyny lata z tego lotniska. Szpikowski, prezes PPL sam przyznał, że jako właściciel nie ma wglądu do tej umowy. Natomiast Miesztalski tłumaczy, że to Ryanair nie chciał udostępnić tej umowy PPL, dlatego, że Lotnisko Chopina jest portem konkurencyjnym.
Ponoć kierownictwo PPL zna tę umowę. Jeden z członków rady, który jest przedstawicielem PPL, w pewnym okresie był oddelegowany do zarządu spółki i jako członek zarządu spółki miał dostęp do każdego dokumentu, podpisując klauzulę poufności - skomentował.
Wciąż trwają potyczki pomiędzy Radomiem a Modlinem. Wiceprezesi Modlina - Marcin Danił i Piotr Okienczyc, na liście mocnych stron Modlina podają położenie, dostępność lotniska 24 godz na dobę, 7 dni w tygodniu, brak ograniczeń dot. startów i lądowań w nocy. Zarząd również zwraca uwagę na system ILS II kategorii, który umożliwia lądowania w złych warunkach atmosferycznych. Znikomy odsetek rejsów przekierowanych i odwołanych z powodu złych warunków atmosferycznych - 0,29 proc. w 2017 roku - padł kolejny argument przemawiający za Modlinem.
Jak zauważył niedawno marszałek Mazowsza Adam Struzik, w przypadku marginalizacji portu lotniczego w Modlinie istnieje realna groźba, że Unia Europejska zażąda zwrotu 157 mln zł dotacji, którą przeznaczono na budowę tego lotniska. Co istotne, chęć rozwoju wyraziły popularne linie lotnicze Ryanair, które po rozbudowie lotniska zadeklarowały otwarcie nowych tras i zwiększenie liczby pasażerów. Ryanair to największe w Polsce linie lotnicze (przed LOT-em) pod tym względem - w I półroczu 2017 miały jedną trzecią udziałów w rynku rejsów regularnych (5,32 mln pasażerów).
Władze Modlina podkreślają też, że jedynym istotnym powodem braku kolejnych przewoźników jest obecne ograniczenie przepustowości lotniska i zablokowana przez PPL możliwość jego rozbudowy. Konflikt udziałowców z państwową spółką PPL, które posiada 30,39 proc. udziałów w porcie, hamuje rozwój podwarszawskiego lotniska.
Pozostali udziałowcy, samorząd Mazowsza, Agencja Mienia Wojskowego i miasto Nowy Dwór Mazowiecki, mają podobny pogląd jak my. Spór toczy się pomiędzy PPL a pozostałymi udziałowcami i aby go załagodzić, wymaga zmiany podejścia przedsiębiorstwa. My jesteśmy otwarci na różne rozwiązania, nawet takie, w którym Porty Lotnicze przejmują pełną kontrolę nad Modlinem. Jednak takie rozwiązanie wymaga również przejęcia odpowiedzialności za port lotniczy, a trzeba pamiętać, że ciągle do spłacenia jest około 100 mln zł obligacji. Innym rozwiązaniem jest wyjście Portów Lotniczych ze spółki - podkreśla przewodniczący rady nadzorczej Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami