mobile TUR-INFO.PL

TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej

2022-04-15 - Egipt otworzył się na rosyjskich turystów

Straty wynikłe z braku rosyjskich turystów okazały się dla egipskich władz ważniejsze niż ludobójstwo prowadzone przez Rosjan na Ukrainie. Od 15 kwietnia 2022 r. przywrócono połączenie linii Egypt Air z Kairu do Moskwy.

reklama

Połączenie będzie wykonywane codziennie. Linie Egypt Air zostały ubezpieczone od ryzyka związanego z działaniami wojennymi, oraz od porwania.

Egipt jest jednym z krajów wymienionych przez rządową agencję Rustourism jako kierunki przyjazne dla Rosjan. Oprócz Egiptu na liście znalazły się Turcja, Tunezja, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Chiny, Indie i Wietnam. O rządowych gwarancjach dla przewozów rosyjskich turystów linii Turkish Airlines pisaliśmy w aktualności Wojna, wojną, a biznes turystyczny się kręci

To nie jest pierwszy krok Egiptu, w celu przyciągnięcia rosyjskich turystów, dokonany już po agresji na Ukrainę. Jeszcze w marcu narodowe stoisko Egiptu pojawiło się na targach MITT 2022 w Moskwie. Więcej o tym można przeczytać na łamach rządowego dziennika Al-Ahram, pod adresem english.ahram.org.eg

To może okazać się problemem dla biur, organizujących wyjazdy do "krajów przyjaznych Rosjanom". Kilka dni temu popularny podróżnik i dziennikarz, Michał Cessanis na Facebooku zamieścił krótką relację ze spotkania z rosyjskimi turystami, na których się przypadkowo natknął na Sri Lance. Nie było ono miłe. Albo inaczej - było miłe, dopóki nie okazało się, że Cessanis jest Polakiem. Powstaje pytanie, czy inni polscy turyści chętnie pojadą do krajów, które są przyjazne dla Rosjan, czy też postarają się zminimalizować ryzyko przykrych doznań, jakie może nieść spotkanie z Rosjanami i wybiorą inne kierunki?

Wyłamywanie się kolejnych krajów spod bojkotu Rosjan nie jest także dobrą wiadomością dla bohatersko walczących o swój kraj Ukraińców. W tej chwili każda współpraca gospodarcza z Rosją jest wspieraniem gospodarki agresora i w jakimś, choćby niewielkim stopniu, łagodzi koszty agresji na Ukrainę. Dodatkowo dochodzi etyczny wymiar współpracy z krajem, który dopuszcza się ludobójstwa.

Wróć do strony głównej

Pełna wersja