TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2020-02-10 - Turysta nie jest wrogiem mieszkańca

Powinniśmy być dumni, że tyle osób z całego świata chce poznawać naszą kulturę - przekonywał odpowiedzialny za zagadnienia dotyczące turystyki, wiceminister rozwoju, Andrzej Gut-Mostowy, podczas spotkania pod hasłem "Kraków dla turystów czy dla mieszkańców?", zorganizowanego przez Młodą Prawicę w krakowskim klubie Pod Jaszczurami.

reklama


Minister Gut-Mostowy zaapelował, żeby nie wrzucać do jednego worka turystów, którzy przyjeżdżają po to, aby poznać kulturę naszego kraju, jego atrakcje, kuchnię, z tymi, których do Polski przyciąga jedynie tani alkohol i możliwość imprezowania.

Turystyka dla każdego, czy poszukiwanie turystów premium?

Jeśli polska turystyka chce się rozwijać to powinna mieć coraz więcej produktów wysokomarżowych - przekonywał Krzysztof Mazur, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Powinniśmy, robić wszystko, aby przekształcać strumień przyjeżdżających, którzy zostawiają niewiele pieniędzy, na rzecz tych wysokomarżowych - przekonywał. Wspomniał także o kosztach społecznych, przede wszystkim o wypychaniu mieszkańców z obszaru Starego Miasta. Możemy znaleźć się w sytuacji takiej jak Praga, czyli będziemy mieć piękne Stare Miasto, które będzie w całości miejscem biznesowym, a mieszkańcy będą mieszkali gdzieś dalej. To jest wymiar, który powinniśmy zbilansować - komentował.

Nie jestem zwolennikiem takiego rozwoju turystyką, aby była ona zależna od statusu materialnego danego turysty. Zawsze na początku podejmowania decyzji przez turystów jest potrzeba. I jeśli taki turysta przyjeżdża do np. Krakowa, czy na Podhale nie wyjeżdża dlatego, że chce wydać pieniądze. On wyjeżdża bo chce zobaczyć Tatry, bo chce zobaczyć krakowski rynek itp. Jeśli wyjdziemy z założenia, że ta potrzeba jest należna człowiekowi, to nie możemy zakładać, że ktoś kto jest zamożniejszy ma prawo spełnić tę potrzebę, a ktoś kto jest mniej zamożny nie ma takiego prawa - kontrował Andrzej Gut-Mostowy.

Nie potrafimy się promować?

Niedawny spot linii American Airlines zachęcający do przyjazdu do Krakowa na tani alkohol wzbudził wzburzenie zarówno wśród krakowskich władz, jak i przedsiębiorców turystycznych. Zdecydowanie nie jest to wizerunek, jaki Kraków chciałby promować. Na kampanię American Airlines zareagowaliśmy od razu. Przedstawiciele przewoźnika przyjechali do Krakowa i zobaczyli jakie mamy atrakcje i w jaki sposób chcemy się promować - przekonywał pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury, Robert Piaskowski.

Krzysztof Mazur wskazywał, że Polacy nie do końca potrafią opowiadać o Polsce. Prowadzimy dyskusje o Polsce na użytek wewnętrzny, dla nas samych. Te wszystkie dyskusje są zrozumiałe dla nas, ale już niekoniecznie nawet dla obcokrajowców, którzy od lat mieszkają w Polsce, a co dopiero mówić o turystach. - przekonywał. Dał tu przykład planowanej akcji promocyjnej, związanej z setną rocznicą urodzin Jana Pawła II. Czy znacie jakąś jego biografię, napisaną przez Polaka, która jest w stanie wytłumaczyć osobie z zagranicy tę postać. Jakiś film, nakręcony przez Polaka, który pokazuje tę postać? Ja sobie przypominam film z Piotrem Adamczykiem i nie wiem, czy bym go pokazał komuś z zagranicy - komentował, przekonując, że Polska posiada wielkie skarby, których nie potrafi spójnie promować, nie potrafi pokazać, że ma także inną twarz niż martyrologia i Holocaust.

Polacy nie znają większości miejsc w swoim kraju, znajdujących się na liście UNESCO - dodał Andrzej Gut-Mostowy. Wskazywał, że lista polskich wpisów powinna znajdować się w większości miejsc turystycznych i na każdym lotnisku, aby zachęcić turystów zagranicznych do ponownego odwiedzenia naszego kraju, a turystów krajowych do odwiedzin w tych miejscach. Trudno się nie zgodzić, że Lista UNESCO jest swojego rodzaju magnesem przyciągającym turystów. Wyzwaniem dla Krakowa jest fakt, że największe atrakcje, z tej listy są skupione na stosunkowo niewielkiej powierzchni, co w znaczący sposób utrudnia, jeśli wręcz nie uniemożliwia rozproszenie ruchu turystycznego i odciążenie Starego Miasta.

Samorządy potrzebują wsparcia władz centralnych

Układy urbanistyczne miast dostosowują się do jego funkcji i odpływ mieszkańców z dzielnic turystycznych jest czymś częściowo naturalnym - uważa minister Gut-Mostowy. To normalne zjawisko rozwoju. Tam gdzie powstaje zakład przemysłowy, również siłą rzeczy odpływają mieszkańcy. Modyfikowanie się układu urbanistycznego i preferencji mieszkalnych do rozwoju gospodarczego jest naturalne i nie dotyczy tylko turystyki. Rolą władz jest stworzenie takich mechanizmów, które będą najmniej bolesne i będą służyły dalszemu rozwojowi. Aby pomóc samorządom prowadzimy ważne prace legislacyjne, które dadzą instrumenty lokalnym władzom do niwelowania negatywnych skutków. Pierwszym jest projekt opłaty turystycznej, która miałaby wynosić około 1 euro i być przeznaczana na cele związane z turystyka, likwidowanie jej negatywnych skutków.Na tę chwilę, jest taka koncepcja aby nie naruszać opłaty uzdrowiskowej, a opłata miejscowa miałaby być w szerokich widełkach, jako fakultatywna i w znacznej wysokości 70-80 proc. zostawałaby w samorządzie. Jest także pomysł, żeby część opłaty została i w powiecie i w samorządzie wojewódzkim - przekonywał Andrzej Gut Mostowy.

Druga z projektowanych zmian prawnych ma dotyczyć wynajmu krótkoterminowego. Mieszkańcy miast, także Krakowa, skarżą się na to, że w części kamienic w centrach jest więcej mieszkań na wynajem krótkoterminowy niż mieszkańców. Jak przekonywał minister, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i podnosił zarówno argumentację dotyczącą komfortu życia mieszkańców, jak i możliwej nieuczciwej konkurencji.

Niestety, uregulowanie tego rodzaju wynajmu nie będzie łatwe, niedawno porażkę w procesie z Airbnb poniosły władze Paryża, o czym pisaliśmy w Francja przegrywa z Airbnb w Trybunale Sprawiedliwości. Także Praga próbuje walczyć z tym zjawiskiem - Władze Pragi chcą ograniczenia krótkoterminowego wynajmu

Zarówno minister, jak i przedstawiciel urzędu miasta podkreślali, że władze lokalne potrzebują w tej kwestii wsparcia legislacyjnego na szczeblu centralnym.

Biała Księga Regulacji Systemu Promocji Turystycznej? Nie w takiej formie

Parę słów zostało także poświęconych mocno krytykowanemu projektowi Białej Księgi Regulacji Systemu Promocji Turystycznej. Minister Gut-Mostowy, w dyplomatyczny, acz zdecydowany sposób odciął się od niej, tłumacząc, że zawarte tam propozycje są bardziej materiałem do dyskusji, niż do realizacji. Jest tam zawartych wiele problemów polskiej turystyki, jednakże proponowany sposób ich rozwiązania jest dyskusyjny. Ten materiał jest u nas w departamencie określany jako materiał do dyskusji, lecz w żadnym stopniu nie jest to materiał, który mógłby zostać wytyczną, jeśli chodzi o przyszłe prace legislacyjne - zapewniał i powtórzył, że jego zdaniem zasadnicza część projektowanej opłaty turystycznej powinna zostać w samorządach. Odcinał się także od zawartych w księdze propozycji dotyczących zarówno Polskiej Organizacji Turystycznej, jak i Lokalnych Organizacji Turystycznych. Podkreślił, że trwające prace nie są kontynuacją, ani nawet nie idą w kierunki propozycji zawartych w białej księdze.

Turyści i mieszkańcy mają wiele sprzecznych interesów. Niemniej, wielu mieszkańców utrzymuje się z turystyki i jest to rzecz, o której nie można zapominać. Jak podkreślają eksperci, największym problemem, przyczyniającym się do zatłoczenia miast nie są nawet turyści, ale jednodniowi odwiedzający, którzy zostawiają w miastach niewielkie, albo nawet żadne pieniądze, korzystając równocześnie z całej infrastruktury. Hałas, imprezy, pijaństwo, to zarzuty, które mieszkańcy wielokrotnie podnoszą i z którymi bezsprzecznie należy walczyć, niemniej należy pamiętać aby nie wylewać dziecka z kąpielą i nie tworzyć przekonania, że turysta jest wrogiem mieszkańca. Branżę natomiast może cieszyć podejście ministra do niektórych spraw, takich jak biała księga, czy opłaty miejscowe, natomiast czas pokaże jak realizacja tych zapowiedzi będzie wyglądać w praktyce.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com