TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Wenecja nigdy wcześniej, aż tak radykalnie nie zabezpieczała się przed masowym napływem turystów. Władze miasta postanowiły, że gdy sytuacja będzie krytyczna, w długi weekend poprzedzający Święto Pracy będą zamykać niektóre jego rejony i ograniczać ruch.
reklama
To pierwsza taka decyzja we Włoszech. Miasto pęka w szwach, liczba turystów wciąż wzrasta, wszędzie panuje tłok. Burmistrz Luigi Brugnaro podpisał specjalny dekret w sprawie "pilnych kroków, by zagwarantować spokój publiczny, bezpieczeństwo i sprawne funkcjonowanie w historycznym centrum" Wenecji.
Na podstawie rozporządzenia, straż miejska jest upoważniona do podjęcia niezbędnych kroków w razie gdyby w centralnych punktach, przy wejściu do centrum zgromadziły się tłumy. Liczba turystów oraz cała sytuacja będzie monitorowana za pośrednictwem ulicznych kamer. Wyjaśniono, że turyści muszą liczyć się z tym, że wyznaczone zostaną dla nich alternatywne trasy dojścia do mostu Rialto i placu świętego Marka oraz do stacji kolejowej. Zamknięte mogą być niektóre mosty oraz place
Ograniczenia obejmą również statki przywożących ludzi z okolicznych miejscowości nadmorskich tj. Jesolo. Mają wpływać do innych niż zwykle części miasta. Przed tak delikatnym i trudnym dla nas weekendem podpisałem stosowny dekret - być może pierwszy taki we Włoszech - w którym ogłasza się najwyższy stan alertu dla Wenecji po to, by móc zarządzać zarówno ruchem pieszych, jak i wodnym i zapanować nad napływem ludzi - powiedział burmistrz.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami