TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Raport BHP z 2002 roku kategorycznie zabronił wejścia do górniczej sztolni ćwiczebnej Sztygarka, podlegającej Muzeum Miejskiemu.
reklama
Niesprawna instalacja elektryczna o natężeniu 500 wolt i pompy działające bez zabezpieczenia mogły spowodować tragedię. Tymczasem pod ziemią pracowali konserwatorzy, schodziły tam wycieczki a nawet pracowała tam ekipa filmowa TVN - ustalił "Dziennik Zachodni".
Gabriela Vozsnak-Kowalska, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka, twierdzi, że wiedziała o zaleceniach raportu BHP, ale nie mogła uzyskać z budżetu żadnych pieniędzy na remont instalacji elektrycznej i odwodnienie kopalni, dlatego ruch turystyczny był nadal realizowany.
Te zaniedbania spostrzegli specjaliści z KWK Juliusz w Sosnowcu-Kazimierzu, którzy po analizie, stwierdzili, że pompa odwadniająca sztolnię powinna być dawno wyłączona, gdyż w każdej chwili może porazić prądem. W trybie pilnym powołano komisję, która potwierdziła złą sytuację i nakazała natychmiastowe wyłączenie pompy. Obecnie sztolnię zalewa woda i aby się jej pozbyć zatrudniono strażaków.
Losy sztolni zostaną rozstrzygnięte prawdopodobnie we wrześniu, kiedy to specjaliści z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zbadają stan podziemnych korytarzy. Niewykluczone, że w przyszłości sztolnia Sztygarka stanie się niezwykłą atrakcją turystyczną.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami