TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Protestują osoby zatrudnione na państwowych stanowiskach w całym kraju. Jak informuje dziennik "Le Figaro" w 90 departamentach tego państwa odbywa się ponad 130 manifestacji.
reklama
Protestujący to głównie nauczyciele, personel szpitali, policjanci i pracownicy lotnisk, którzy nie zgadzają się z planami rządu, bowiem ten zamierza zlikwidować ok. 120 tys. stanowisk prac. Zarzucają władzy zamrożenie wynagrodzeń pracowników sektora publicznego czy też kwestionowanie ich statusu. Nie zgadzają się również na bezprawne zbiorowe zwolnienia oraz pomijanie związków zawodowych w negocjacjach między pracodawcami a pracownikami.
W Marsylii jedna na 10 szkół jest zamknięta, natomiast 320 szkolnych stołówek nie wydaje dziś posiłków. W Paryżu co najmniej dziewięć szkół średnich ma zabarykadowane wejścia do placówek a przed budynkiem najczęściej pali się sterta zapalonych śmieci.
Na razie nie ma poważnych zakłóceń w transporcie kolejowym i miejskim - informuje telewizja LCI. Odwołano natomiast jedną trzecią lotów m.in. z lotnisk Roissy-Charles de Gaulle i Orly w Paryżu oraz w Beauvais, skąd latają tanie linie do Polski. Francuska Generalna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) zwróciła się do przewoźników o odwołanie 30 proc. połączeń. Skutki mają być odczuwalne w ciągu dnia w całym kraju.
Przeciwnicy prezydenta Francji, Emmanuela Macrona połączyli siły i postawili na strajk zaraz po tym jak szef państwa podjął decyzję o zmniejszeniu podatku od majątku. Rząd planuje również zmniejszyć pomoc mieszkaniową i zwiększyć składki na ubezpieczenie społeczne.
Francuski minister ds. działań i wydatków publicznych Gerald Darmanin poinformował, że w najbliższy poniedziałek 16 października odbędzie się spotkanie z przedstawicielami służb publicznych poświęcone wynagrodzeniom.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami