TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-06-14 - Krakowski clubbing magnesem dla turystów!

Kraków jest najbardziej imprezowym miastem w Polsce. Organizatorzy klubowych imprez najczęściej wybierają właśnie to miasto.- Wysokie miejsca w rankingach największych klubowych ośrodków Europy to pochodna pochlebnych opinii o Krakowie w świecie - uważają specjaliści. Na informacje o "nocnym życiu" w Krakowie można natknąć się w zagranicznych mediach, książkach, audycjach oraz filmach.

reklama


Jak Polska, to przede wszystkim Kraków

- Tematy o Europie Wschodniej są teraz absolutnie na topie. Jak ten region - to Polska, jak Polska - to Kraków, jak Kraków - to, oprócz zabytków, tłumy w tutejszych klubach - powiedziała dziennikarzom Gazety Wyborczej Andrea Roth, dziennikarka bawarskiej telewizji Bayerische Fernseher z Monachium. Roth o Krakowie nakręciła już dwa dokumentalne filmy.

- Wasze lokale mają teraz podobną renomę jak praskie. Z tym że nie napadła na nie jeszcze taka masa turystów - ocenia Jurgen David, pracujący dla BF kamerzysta z Monachium.

Podobną opinię ma Bettina Sengling, dziennikarka niemieckiego tygodnika "Stern", która odwiedziła Kraków w kwietniu. - Żaden materiał o Krakowie nie może obejść się bez spojrzenia na kluby. Z tego wasze miasto słynie już w Niemczech - tłumaczy. Bettina popularność Krakowa ocenia też po reklamach tanich linii na lotniskach w Londynie, które mówią, iż w Krakowie zjesz podwójny obiad z piwem za 10 funtów czy reklamach w Budapeszcie, twierdzących, że Kraków - to pierwsze kulturalne miasto wschodniej Europy.

Fakt, iż krakowski clubbing jest magnesem dla turystów zauważyły już agencje reklamowe, oraz firmy organizujące imprezy masowe, które szacują potencjał reklamowy miasta za wyjątkowy. - Wiadomo, że z racji mnóstwa klubów, popularności miasta wśród turystów z Polski, Europy i świata Kraków kładzie konkurencję na łopatki - mówią organizatorzy lipcowego szaleństwa Heineken Open'er Festival.

O względy gości krakowskich klubów zabiegają również... didżeje. Dla nich obecność w Krakowie to reklama. - Każdy z polskich didżejów chce tu grać za wszelką cenę. Podobnie wśród didżejów z zachodu: Kraków to coraz bardziej popularny kierunek. Są zachwyceni. Piękne miasto, inne miasto, tanie miasto. Chociaż gaże, jakie u nas dostają, są bardzo niskie, niektórzy chcą grać tu za przysłowiowy zwrot kosztów - mówi młody krakowski didżej Eddie Dee.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com