TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-09-01 - Kraków powinien postawić na turystykę pielgrzymkową?

Jak mówi prof. Antoni Jackowski z Zakładu Geografii Religii UJ, Kraków mógłby żyć z turysty pielgrzyma jak Lourdes. Urzędnicy z magistratu już teraz mają w planach pokazanie miasta przedstawicielom biur podróży pochodzącym z katolickich Włoch oraz Hiszpanii

reklama


Czy turystyka religijna może stać się lekarstwem na spadek turystów w Krakowie? Prof. Antoni Jackowski, który zajmuje się turystyką pielgrzymkową zaznacza, że Łagiewniki co roku odwiedza ok. 2 mln osób, a do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przybywają pielgrzymi z ponad 90 krajów. Dodaje również, że gdyby Kraków mógł w pełni i odpowiednio wykorzystać swój potencjał, miałby szansę prześcignąć światowe miejsca kultu religijnego, które ściągają do siebie rocznie ponad 6 mln pielgrzymów.

Zdaniem prof. Jackowskiego wokół Łagiewnik brakuje infrastruktury turystycznej - tanich hoteli, porządnej sieci lokali gastronomicznych, sklepów z religijnymi pamiątkami oraz księgarni. Aby zdobyć turystę-pielgrzyma należało by również organizować konferencje o tematyce religijnej, koncerty i imprezy.

Aktualnie pielgrzymi odwiedzający Łagiewniki często w ogólnie nie wychodzą poza sanktuarium. A mogliby przecież zwiedzić Kraków.

Ks. Robert Nęcek natomiast mówi, że turystyka pielgrzymkowa jest czymś, na co powinno się postawić. Wszystkie badania wskazują, że tenże ruch co roku jest coraz większy. Z pewnością będzie trzeba zastanowić się nad bliższą współpracą z miastem oraz dyskusją na ten temat.

Magistrat również widzi w turystyce religijnej duże możliwości. Jak mówi Katarzyna Gądek, dyrektorka biura ds. turystyki UMK, która jest zadowolona, że Kraków zyskał bezpośrednie połączenie z Madrytem mówi, że trwają zintensyfikowane działania mające ściągnąć do miasta zagranicznych pielgrzymów. Szczególnie z Hiszpanii oraz Włoch, które najbardziej zakorzenione są w kulturze katolickiej. W ślad za tym miasto ma zamiar zaprosić na tzw. study tour przedstawicieli hiszpańskich biur podróży, które mogłyby podjąć decyzję o włączeniu do swojej oferty religijno-turystycznych wyjazdy do Krakowa.

Gądek jednocześnie zastrzega, że nie można zakładać, że stawiamy jedynie na turystykę religijną, biznesową czy też kongresową. - Kraków ma tak wiele do zaoferowania, że nie można go szufladkować - dodaje.

Jak mówi prof. Jackowski, wszyscy doceniają turystykę religijną, jednak wciąż nie istniej wspólna strategia miasta oraz Kościoła w tej właśnie dziedzinie. Dodaje, że do tej pory sytuacja wyglądała tak, że miasto było sobie, a Kościół sobie. W chwili obecnej należy rozpocząć ze sobą rozmowy. W takim spotkaniu udział wziąć powinni również przedstawiciele innych religii. Przykładowo Żydzi, którzy przecież przyjeżdżają na swoje cmentarze, można im także zaproponować zwiedzanie miasta.

Obecnie można zauważyć jedynie pierwsze jaskółki, które mogłyby zwiastować zmiany tejże sytuacji. Krakowski Kościół, urząd marszałkowski oraz miasto na początku maja podpisały list intencyjny w sprawie utworzenia Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II. Ta nowa instytucja ma za zadanie m.in. ułatwienie zdobywania pieniędzy pochodzących z europejskich funduszy na rozbudowę Centrum Jana Pawła II. Gądek obiecuje także, że na Forum Turystyki Przyjazdowej, które będzie miało miejsce w październiku zaprosi przedstawicieli Kościoła.

A tymczasem tynieccy benedyktyni, wcale nie czekając ma strategie oficjalne, postanowili przystosować swój klasztor do potrzeb turystów. Nie tylko tych pielgrzymkowych, ale także religijno-luksusowych. W tzw. Wielkiej Ruinie - dawnej klasztornej bibliotece, którą zakonnicy wyremontowali, urządzili m.in. pokoje gościnne oraz multimedialne sale konferencyjne. Mnisi nie lubią jednak samego słowa "turysta". W dzień przed otwarciem Wielkiej Ruiny o. Jan Paweł Konobrodzki, który zajmuje stanowisko sekretarza opactwa, mówił "Gazecie", że mnisi nie prowadzą hotelu, do którego przyjedzie tzw. pańcia z Pusią, a na śniadanie zażąda sobie cynaderek. Stworzono dom dla gości, aby ci, którzy zechcą przyjechać mogli w ciszy oraz spokoju wypocząć i zakosztować klasztornego klimatu.



Źródło: Gazeta Wyborcza

Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com