TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
W polskich lasach jest co raz więcej żmij zygzakowatych. W niektórych regionach zaobserwowano ich ilość na niespotykaną dotąd skalę. Poza lasami i łąkami na żmije można natknąć się nawet we własnym ogrodzie.
reklama
Tak było w przypadku mieszkanki Ciasnej, która została ukąszona przez gada, we własnym przydomowym ogródku. Kobietę niezwłocznie przewieziono do szpitala, gdzie podano jej surowicę.
Jeżeli dojdzie do ukąszenia przez żmiję należy ranę przemyć wodą z mydłem lub samą wodą. Nie wolno miejsca ukąszenia nacinać, wyciskać, wysysać ani zakładać opasek uciskowych - informuje Mirosław Reterski, dyrektor częstochowskiego pogotowia ratunkowego. Następniew ciągu
6-8 godzin trzeba znaleźć się pod opieką lekarz. Jeżeli osoba nie jest uczulona na jad żmiji, to normalna jego dawka nie spowoduje śmierci. Wtedy wystarczy podać surowicę.
Niestety polskie oddziały pogotowia ratunkowego nie posiadają wystarczających zapasów surowicy na jad żmiji. Nie które z nich w ogóle taką nie dysponują. Częstochowskie pogotowie ma tylko 4 ampułki surowicy, po jednej znajdują się w podstacjach w Janowie i Dąbrowie Zielonej oraz w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Tysiącleciu.
W przypadku województwa ślaskiego ani na pogotowiu ani w szpitalach nie ma w zapasie antytoksyny na jad żmiji. Jeśli dojdzie do pokąszenia kogoś przez żmiję akcja ratunkową zajmie się Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami