TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2009-06-04 - Konflikt kieleckiego PKS-u ze związkami zawodowymi

Po czterech tygodniach rządów nowego prezesa w kieleckim PKS-ie doszło do konfliktu ze związkami zawodowymi, które postanowił go poprzeć. Spór dotyczył wymiany dyrektora finansowego.

reklama


Marek Wołoch został mianowany prezesem PKS-u w Kielcach na początku maja tego roku. O to stanowisko ubiegało się siedmiu kandydatów, natomiast do samych rozmów kwalifikacyjnych zaproszono cztery osoby. Przedstawiciele związków zawodowych, m.in. 'S', postanowiły jeszcze przed wyborami poprzeć Wołocha.

Sytuacja była podobna do tej sprzed 1,5 roku w kieleckim MPK-u. Wówczas tamtejsza "Solidarność" wysunęła kandydaturę Wołocha, mianując go na stanowisko prezesa miejskiej spółki. Miał on za zadanie uratować zakład. Został odwołany przez tę samą 'S'', która zarzuciła mu działania niegospodarne, m.in. przy zakupie autobusów MAZ.

Po wyborach, związkowcy zadeklarowali w PKS-ie, że prezesowi Wołochowi dane będzie kilka tygodni spokoju, aby mógł zapoznać się z kondycją firmy. Ten czas minął, bowiem związkowcy z PKS-u o prezesie Wołochu zmienili zdanie. Zdaniem związkowców w przedsiębiorstwie niewiele się zmieniło przez te kilka tygodni.

Konkurs na dyrektora finansowego - głównego księgowego firmy stał się zaczynem konfliktu. To stanowisko, od dwóch lat zajmuje Anna Jędrocha, członkini 'S'. Wołoch podjął decyzję o jej odwołaniu. Jak tłumaczył, zmiana jest potrzebna, szczególnie w momencie, kiedy firmę czekają duże wyzwania, w tym prywatyzacja. Dodał, że nie ma żadnych zastrzeżeń do pracy obecnej dyrektor finansowej, ale nowy szef ma pełne prawo do dobierania sobie współpracowników.

Przedstawiciele związków zawodowych uważają, że prezes ma zamiar zwolnić dobrego fachowca, wobec którego nigdy nie było żadnych zastrzeżeń. Jedynie po to, aby obsadzić to stanowisko swoim znajomym, który zapisał się bardzo niekorzystnie w historii PKS-u. Owym znajomym, według niego, ma być Michał Brożyna, były prokurent oraz dyrektor ds. finansowych w PKS-ie Kielce.

Marek Wołoch nie komentuje personalnych spekulacji. Twierdzi, że na konkurs wpłynęła jedna oferta, w niepodpisanej żadnym nazwiskiem kopercie. Nie ma go w pracy, zatem nie wie, kto ją złożył.

Związkowcy z 'S' nie pozostają w tej sytuacji bierni. Komisja zakładowa podjęła uchwałę o objęciu Jędrochy specjalną ochroną związkową. Przewodniczący Zwierzyński twierdzi, że teraz nie można jej zwolnić.

Wołoch podkreślił jednak, że nikt nie mówi o zwolnieniu, a o przesunięciu na inne stanowisko. Poza tym, to zarząd decyduje o zmianach kadrowych oraz o zarządzaniu, a nie związki zawodowe.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com