TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-01-28 - Czy Egipt i Tunezja to nie koniec?

Protesty i zamieszki o których głośno w związku z sytuacją w Egipcie występują również w innych krajach. Zamieszki w Algierii i obalenie prezydenta w Tunezji zainspirowało obywateli innych państw do walki z władzą. Nie wiadomo jak potoczą się sprawy w Egipcie oraz Jemenie. Według ekspertów do "Arabskiej rewolucji" mogą do nich dołączyć: Maroko, Syria i Arabia Saudyjska.

reklama


Tysiące ludzi wyszło również na ulice stolicy Jemenu w proteście przeciwko prezydentowi Ali Abdullah Saleh. Jest on prezydentem Jemenu od ponad 30 lat. Protestujący zarzucają mu dokonanie złych reform ekonomicznych, a także brak reakcji na szerzącą się korupcję. Protesty odbywają się w Sanie, stolicy państwa. W czwartek na ulice miast tego najbiedniejszego w regionie kraju wyszły dziesiątki tysięcy demonstrantów.

Także w Jordanii po największych od dziesiątek lat protestach i zapowiedzi kolejnych, król Jordanii Abdullah II wezwał rząd i parlament do przeprowadzenia reform politycznych i społecznych. W miniony piątek na ulice wyszło około pięć tysięcy ludzi. Organizatorzy zapowiedzieli na najbliższe dni kolejne protesty.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com