TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2009-01-06 - Na świętokrzyskich torach Arriva PCC zamiast PKP?

W województwie świętokrzyskim trwa ostra walka dwóch konkurentów kolejowych - Arrivy PCC i PKP. Spór toczy się o połączenia osobowe, które od lat dotuje samorząd. Miasto już rozmawia z potężnym konkurentem PKP.

reklama


Co roku kilkanaście milionów złotych zgarniała spółka PKP Przewozy Regionalne. W połowie grudnia ubiegłego roku przejęły ją samorządy województw.

- Jeszcze nawet nie wyłoniono nowych władz. Nie wiadomo, jaki będziemy mieć wpływ na działalność całej spółki, bo mamy tylko trzy procent udziałów - oznajmił Wojciech Siporski, dyrektor departamentu infrastruktury Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego. Według wstępnych informacji, samorząd przejmie około pół tysiąca pracowników, którzy będą obsługiwać 80 pociągów osobowych. Ich dofinansowanie ma kosztować 12,75 mln zł.

Ale PKP nie jest monopolistą, bo na rynku pojawiła się Arriva. Urzędnicy marszałka spotkali się już z władzami polsko-brytyjskiego konsorcjum, które jako pierwsze w kraju uruchomiło konkurencyjne dla Przewozów Regionalnych połączenia (w 2007 roku w województwie kujawsko-pomorskim).

- Naszą ofertę zgłaszaliśmy też innym samorządom, ale województwo świętokrzyskie zareagowało bardzo ciepło. Jako jedno z pierwszych poprosiło o szczegóły. Do spotkania z zarządem województwa ma dojść w przyszłym tygodniu - powiedział Maciej Królak, rzecznik prasowy Arriva PCC.

O pozytywach wpuszczenia na tory konkurencyjnej firmy mówi Beata Krzemińska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego województwa kujawsko-pomorskiego. - Dzięki wkroczeniu konkurencji, w porównaniu z cenami Przewozów Regionalnych, zaoszczędziliśmy rocznie 10 mln zł - mówi.

Zmiany zauważają też sami pasażerowie. PKP wyremontowało swój tabor. Udało się też wprowadzić bilet sieciowy.

Zaskoczony rozmowami samorządu województwa z Arrivą jest zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Zakładu PR.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com