TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Na norweskim lotnisku pod Oslo pojawiły się polskie mikrobusy działające nielegalnie (bez licencji). Busy przewożą Polaków z lotniska Torp Sandefjord pod wskazany adres. Polski interes jest konkurencją dla oficjalnej linii autobusowej Torp-Expressen.
reklama
Sprawę nagłośniły norweskie media po reportażu publicznej telewizji NRK. Dziennikarze ujawnili jak Polacy prowadzą nielegalny proceder na lotnisku Torp znajdującym się 80 kilometrów od Oslo. Ukrytą kamerą filmowali kierowcę mikrobusu, który wołał Polaków wychodzących z hali lotniska. Kiedy reporter zapytał go o cenę przewozu, ten odpowiedział, że pieniędzy nie bierze, bo świadczy usługi dla rodziny.
Jeden z Polaków wystąpił przed kamerą i przyznał się, że korzysta z usług polskich mikrobusów. Cena przejazdu to 200-250 koron norweskich. Za taką cenę jest przewieziony z lotniska pod sam dom.
Polskie firmy działające bez licencji są poważną konkurencją dla Torp-Expressen. Przewoźnik wycenił straty na kilka milionów koron.
- Mikrobusy zatrzymują się na naszych przystankach, zabierają pasażerów, a nawet zostawiają ulotki w naszych autobusach - powiedział w reportażu dyrektor ds. marketingu firmy Unibuss - Espen Hveem.
Należy dodać, że pod lotniskiem Torp nielegalny interes prowadzi kilka polskich przewoźników. Pod koniec zeszłego roku doszło nawet do bójki między walczącymi o klientów kierowcami mikrobusów.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami