TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-08-24 - Jeśli zainwestować w hotel to... najlepiej w Moskwie

Z badania HotelBenchmark prowadzonego przez firmę doradczą Deloitte&Touche wynika, że najbardziej opłaca się inwestować w hotele w Moskwie. Mimo, że moskiewskie hotele cieszą się mniejszą frekwencją niż londyńskie, to osiągają najwyższe w Europie ceny za sprzedany pokój oraz najwyższy przychód na jeden pokój.

reklama


Obie kwoty są znacznie, bo o ponad 300% wyższe niż wyniki osiągane przez hotele w Warszawie. Według Deloitte w pierwszym półroczu 2007 roku przychody na jeden dostępny pokój w hotelu wzrosły w Europie o 6,8%. Mimo że jest to o 7,2% mniej niż rok wcześniej, to świadczy wyraźnie o hossie na rynku noclegowym. Mimo, że średnia europejska frekwencja jest wyższa zaledwie o 0,9%, jednak wiele miast, m. in. Warszawa, odnotowuje bardzo silny wzrost. Średnia cena pokoju w "statystycznym" hotelu w Europie wzrosła o 5,6% od początku roku mimo braku wydarzeń takich jak ubiegłoroczna olimpiada zimowa w Turynie, czy Euro 2006 w Niemczech. Większość miast zanotowała dwucyfrowy wzrost wskaźnika RevPAR (przychód na dostępny pokój). Europa nadal korzysta z silnej koniunktury gospodarczej, szczególnie w strefie euro - która podnosi popyt na biznesowe oraz wakacyjne pobyty w hotelach.

Druga część roku zapowiada się bardzo dobrze, mimo to Lorna Clarke, kierująca badaniem Deloiite zaleca obserwowanie wysokości poziomu zaciągniętych kredytów a także możliwości wzrostu stóp kredytowych, czyli dwóch czynników, które oddziałują na siłę nabywczą, a tym samym możliwości wyjazdów na wakacje. Według analityków Deloitte, wzrost rynku związany jest z większą liczbą konferencji, spotkań biznesowych oraz imprez sportowych. Hotelowy boom był bardzo widoczny między innymi w Walencji, która gościła piłkarski Puchar Ameryki oraz w Atenach, gdzie rozgrywany był finał Ligii Mistrzów UEFA, jednak dla kibiców były to wydarzenia znacznie krótsze niż Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Z optymistycznym podejściem do ogromnych zysków i z inwestowaniem w bazę noclegową lepiej wstrzymać się więc do Euro 2008, które pokaże najlepiej, w jakich obiektach wybiorą noclegi kibice i ile będą w stanie za nie zapłacić.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com